Magazyn

Magazyn

Sędzia Zbigniew Kapiński o działaniach ludzi Donalda Tuska i Adama Bodnara: Rujnujemy własne państwo bez żadnego powodu

author

Zespół wPolsce24.tv

Telewizja informacyjno-publicystyczna

  • 2 października 2024
  • Czas: sek

Sędzia Zbigniew Kapiński był gościem programu Magazyn, który emitowany jest w telewizji wPolsce24. Prezes Izby Karnej Sądu Najwyższego odnosił się do decyzji i pomysłów kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości.

  • Z punktu widzenia prawnego uchwała Sądu Najwyższego z 27 września 2024 roku może mieć znaczenie odnośnie tego, jakie czynności podejmowali i którzy prokuratorzy podejmowali określone czynności. Mówiąc najkrócej, czy poszczególni prokuratorzy byli odpowiednio umocowani do podejmowania czynności - mówił sędzia Kapiński na antenie telewizji wPolsce24.

  • Uchwała SN rozstrzygnęła pewnie zagadnienie prawne (…) ona - zgodnie z obowiązującym prawem, wiążę sąd, który wystąpił z tym pytaniem. W pozostałym zakresie ona nie ma mocy obowiązującej, bo takie są przepisy prawa. Trzeba jednak dodać, że nigdy w historii nie zdarzyło się jeszcze, że uchwały Sądu Najwyższego - ze względu na jego autorytet - nie były respektowane. Zarówno przez sąd występujący z pytaniem, jak i inne instytucje i organy państwa. Dlatego z dezaprobatą i ze zdziwieniem słucham tego rodzaju deklaracji, Prokuratora Generalnego i innych przedstawicieli rządu, którzy o uchwale SN mówią „nieważna” czy „nieobowiązująca”, bo wydana przez takich a nie innych sędziów. W tym kontekście trudno mi zrozumieć, dlaczego osoby wydające takie opinie pełnią w ogóle funkcje w rządzie - mówił sędzia.

  • Blisko 1/3 wszystkich spraw w Sądzie Najwyższym podejmowana jest przez nowych sędziów, te orzeczenia i wyroki są respektowane i żaden obywatel nie może ich odrzucić. Jeśli chciałby to zrobić, to wówczas państwo przymusi obywatela. Jeśli polityk, poseł czy PG powinien w taki sposób powinien podchodzić do orzeczeń sądu? Czy chcemy w ogóle żyć w państwie, w którym ci, którzy ponoszą największą odpowiedzialność za praworządność nie chcą akceptować orzeczeń sądu, bo nie zgadzają się z jego werdyktem? (…) Do tej pory w historii Polski nie było sytuacji, w której osoby pełniące takie funkcje wprost kwestionowały orzeczenia Sądu Najwyższego - dodawał sędzia Kapiński.

Pełna treść rozmowy w materiale wideo nad tekstem.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych

Najczęściej oglądane

Quantcast