Grożą śmiercią Nawrockiemu, państwo nie reaguje. Musieli przeczytać w telewizji Bodnarowi wpis, żeby złożył deklarację
Mnożą się groźby pod adresem prezydenta elekta Karola Nawrockiego. Mimo apeli państwo nie reaguje. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar zadeklarował działania cztery dni po zdarzeniu i to dopiero wtedy, kiedy te groźby odczytano mu w programie telewizyjnym na żywo.