Magazyn

Magazyn

Polityk francuskiej lewicy i działacz LGBT oskarżony o pedofilię. Przyznał się do winy

author

Zespół wPolsce24.tv

Telewizja informacyjno-publicystyczna

  • 2 października 2024
  • Czas: sek

Francuski polityk i kandydat lewicy w wyborach parlamentarnych Pierre-Alain Cottineau został oskarżony o gwałt na niepełnosprawnej dziewczynce. Przyznał się już do winy.

Cottineau to znany w departamencie Loire-Atlantique działacz lewicy. W 2021 roku startował nawet do parlamentu z list skrajnie lewicowej partii Francja Nieujarzmiona (LFI), jednej z głównych sił politycznych we Francji. Jak informuje Le Figaro, był także założycielem organizacji Esprit Arc-en-ciel, która walczy o prawa osób LGBT. Dzięki niemu udało się zorganizować pierwszą paradę równości w regionie Pays d’Ancenis. Według informacji dziennika był też członkiem kolektywu FADaFV, który walczy z przemocą domową.

32-letni polityk został też zatwierdzony w zeszłym roku przez gminę Nantes jako opiekun rodziny. Jak poinformował na Twitterze ekspert od Francji Adam Gwiazda, jako opiekun do dziecka zaczął pracować już jako nastolatek. We wniosku poprosił, żeby w jego domu umieszczać dzieci w wieku 0-6 lat. Przedstawiciele departamentu napisali w oświadczeniu, że dwukrotnie sprawdzono jego niekaralność i regularnie monitorowano jego aktywność. Twierdzą, że nie było żadnych znaków ostrzegawczych.

To, że aktywista nie jest tym, kim się wydaje, odkryły holenderskie służby. Ustaliły, że dystrybuował w internecie pornografię dziecięcą przy pomocy zaszyfrowanych komunikatorów. Poinformowali o tym francuski Urząd ds. Nieletnich. Mężczyzna został aresztowany 23 września na lotnisku w Nantes, wracał akurat z wakacji w Tunezji. Podczas przeszukania w jego domu odkryto pornografię dziecięcą.

Dwa dni później polityk usłyszał zarzuty wielokrotnego gwałtu ze szczególnym okrucieństwem na niepełnosprawnej 4-latce, którą powierzono jego opiece. Usłyszał także zarzut napaści seksualnej na osobę, nad którą miał władzę oraz tworzenia i dystrybucji treści pedofilskich. Dziewczynka trafiła na specjalistyczny oddział pediatryczny szpitala w Nantes. Mężczyzna podczas przesłuchania przyznał się do winy. Wyznał też, że od dawna miał skłonności pedofilskie. Śledztwo w jego sprawie trwa i niewykluczone jest, że zostaną odkryte kolejne ofiary. Za to, co zrobił, grozi mu teraz dożywocie.

Jego sprawa wstrząsnęła Francją. Tamtejsze media informują też, że wywołała szok wśród lewicowych działaczy z Loire-Atlantique. Poseł LFI z Nantes Segolene Amiot poinformowała w środę, że został już wyrzucony z ich partii. Jej partyjny kolega Andy Kerbrat powiedział, że są głęboko zasmuceni i zszokowani tym, co zaszło, i zapewniają ofiarom wszelkie potrzebne wsparcie. W rozmowie z Le Figaro dodał, że ten horror dotknął go szczególnie głęboko, bo dla niego obrona praw osób LGBT czy organizowanie Parad Równości jest bardzo ważne.

źr.: wPolsce24 za X/Le Figaro/lejdd.fr  źr. fot.: Pixabay (zdjęcie ilustracyjne)

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych

Najczęściej oglądane

Quantcast