Magazyn

Magazyn

Sędzia sympatyzujący z Iustitią nie uznaje neo-prokuratorów Bodnara

author

Zespół wPolsce24.tv

Telewizja informacyjno-publicystyczna

  • 1 października 2024
  • Czas: sek

Wygląda na to, że linia podziału w polskim wymiarze sprawiedliwości wcale nie przebiega w oczywisty sposób. Jest coraz więcej prawników - sędziów, adwokatów i prokuratorów - którzy, choć występowali przeciwko reformom poprzedniego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, nie są w stanie zaakceptować ich odwracania nie w oparciu o przepisy, ale widzimisię Adama Bodnara i Donalda Tuska. Kolejny dowód na to dostarczyło Radio Wnet.

W Polsce organy ścigania mają prawo stosować kontrolę operacyjną, w tym inwigilację obywateli, jeśli spełnione zostaną określone w przepisach przesłanki. Procedura wymaga drobiazgowej realizacji, by sąd wyraził zgodę na takie działania jak zakładanie podsłuchów. Ważną rolę odgrywa prokuratura, która musi wyrazić pisemną zgodę na skierowanie wniosku do sądu. W sprawie, o której mowa, zgodę na kontrolę operacyjną wydał Prokurator Okręgowy w Warszawie, Piotr Kowalik.

Kluczowy sędzia i nieoczekiwane rozstrzygnięcie

Wniosek policji, zaaprobowany przez prokuratora Kowalika, trafił do sędziego Pawła Dobosza. Sędzia ten jest znany z krytycznego podejścia do działań ministerstwa sprawiedliwości z czasów Zbigniewa Ziobry. Warto wspomnieć, że Dobosz był sygnatariuszem apelu stowarzyszenia sędziów Iustitia, dotyczącego Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

W zaskakującym obrocie wydarzeń, sędzia Dobosz odmówił wyrażenia zgody na inwigilację. Swoją decyzję sędzia uzasadnił nieprawidłowościami związanymi ze statusem Piotra Kowalika, który został powołany na stanowisko przez Jacka Bilewicza. Bilewicz jest „pełniącym obowiązki Prokuratora Krajowego”, która to funkcja, według sędziego, nie znajduje oparcia w polskich przepisach.

Problem z legalnością powołań

Sędzia Dobosz w swoim uzasadnieniu podkreślił, że polskie przepisy nie przewidują funkcji p.o. Prokuratora Krajowego. Skoro więc Bilewicz nie mógł objąć tego stanowiska zgodnie z prawem, nie miał również prawa powołać Piotra Kowalika na Prokuratora Okręgowego. W związku z tym, sędzia uznał, że wszystkie decyzje podjęte przez Kowalika, w tym zgoda na kontrolę operacyjną, są nieważne.

Czy obecny Prokurator Krajowy sprawuje swój urząd legalnie?

Decyzja sędziego ma szersze implikacje. Skoro Jacek Bilewicz nie miał prawa powołać prokuratora okręgowego, to nie mógł również nadawać innych tytułów, w tym tytułu prokuratora Prokuratury Krajowej.

Tymczasem, właśnie Bilewicz przyznał ten tytuł Dariuszowi Kornelukowi, obecnie urzędującemu Prokuratorowi Krajowemu. Zgodnie z wnioskowaniem sędziego, Korneluk również nie został prawidłowo powołany na swoje stanowisko.

Chaos prawny

Opisane wydarzenia wskazują na coraz większy chaos w polskim systemie prawnym. Decyzje podjęte na najwyższych szczeblach prokuratury mogą okazać się nieważne, co rodzi pytania o legalność całego aparatu ścigania.

Obywatele mają prawo wiedzieć, jak poważny jest ten problem i jakie konsekwencje mogą wyniknąć z obecnej sytuacji. Wnioski sędziego Dobosza podają w wątpliwość całą strukturę powołań w prokuraturze, co budzi obawy o stabilność systemu prawnego w Polsce.

Co ciekawe opisywana przez Radio Wnet sprawa miała miejsce kilka miesięcy temu, ale po ostatnim skandalu związanym z niewpuszczeniem legalnego prokuratora krajowego Dariusza Barskiego do siedziby PK, dziennikarz rozgłosni Jakub Pilarek zdecydował się szybko upublicznić sprawę.

Sprawę, do której dotarło Radio Wnet skomentował w serwisie X mecenas Bartosz Lewandowski:

‼️No to teraz #silnirazem będą mieli szok poznawczy. Sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie Paweł Dobosz, powołany przed 2018 r., uznał, że wniosek o zastosowanie kontroli operacyjnej złożony przez prokuratora powołanego przez „p.o. Prokuratora Krajowego” @jacekbilewicz, jest złożony przez podmiot nieuprawniony, bowiem Prokuratorem Krajowym jest Dariusz Barski❗️ Pan sędzia Paweł Dobosz jest sędzią znanym w środowisku warszawskich prawników (sądził m. in. sprawę domniemanych zabójców gen. Marka Papały, czy nieprawidłowości przy organizacji lotu do Smoleńska). W lutym 2024 r. głośno było o zakwestionowaniu przez niego statusu jednego z sędziów powołanych po 2018 r. Jak widać zatem jeszcze PRZED uchwałą Sądu Najwyższego w sprawie I KZP 3/24, która potwierdzała, że to Dariusz Barski jest Prokuratorem Krajowym, nawet „starzy” sędziowie - na podstawie analizy przepisów - dochodzili do takiego wniosku. Ciekawe jakie teraz padną tłumaczenia…‼️- napisał w serwisie X adwokat.

bart.z.

Fot. Print screen wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych

Najczęściej oglądane

Quantcast