Już we wtorek, 1 października początek nowego roku akademickiego. Czy studia w Polsce są takie? Nic bardziej mylnego. Eksperci wyliczyli, że pięć lat edukacji uniwersyteckiej w Polsce kosztuje 100 tysięcy złotych.

Warszawa, Kraków, Poznań, Wrocław, Gdańsk to największe miasta uniwersyteckie. I najdroższe. Na jakie wydatki muszą się więc przygotować studenci i ich rodzice?

-Te 20 tys. za jeden rok akademicki to są bardzo ostrożne wyliczenia – komentuje Maciej Wośko, redaktor naczelny „Gazety Bankowej”, gość Poranka wPolsce24.

Warszawski Instytut Bankowości obliczył, że na przykład we Wrocławiu wydatki młodego człowieka na naukę, wyżywienie i mieszkanie oscylują w granicach 4 tys. zł miesięcznie. Samo wynajęcie pokoju kosztuje ok. 1500 zł.

 Syn studiuje w Warszawie, więc znam stawki warszawskie – mówi red. Wośko i przypomina obietnice przedwyborcze polityków Trzeciej Drogi, którzy dziś są w koalicji rządzącej.

„To jest nasza kolejna gwarancja. Akademik za złotówkę” - powtarzał wielokrotnie w 2023 roku Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PSL. Zapowiadał też przemyślane plany na realizację swojego pomysłu. - Chcemy dać szansę młodym ludziom, że jak idą na studia, przeprowadzają się do innych miejscowości, żeby nie musieli się martwić o to, gdzie zamieszkają - mówił lider PSL przed wyborami, podkreślając znaczenie wsparcia dla studentów i odpowiedzialności uczelni – obiecywał Kosiniak- Kamysz.

Co dziś zostało z tych obietnic? - Już nie akademik za złotówkę, a tłumaczenia, że najpierw musimy te akademiki wyremontować, podnieść ich standard, a dopiero potem będziemy szukać sposobu, żeby obniżyć cenę do złotówki – komentuje Maciej Wośko.

wPolsce24

Fot. Liudmyla Kazakova/Fratria