Dojdzie do rozłamu w rządzie? Ten ruch partii Tuska zaskoczył jego koalicjantów

Chodzi o wybory uzupełniające do Senatu w okręgu wyborczym nr. 33 (Kraków), gdzie Koalicja Obywatelska zdecydowała się na udzielenie poparcia Monice Piątkowskiej. Jak się okazuje, wybór tej kandydatki zapadł bez konsultacji z pozostałymi partnerami ugrupowania Tuska.
Działacz od Hołowni wylewa żale, a Zandberg drwi
– Jako Polska 2050 z zaskoczeniem przyjęliśmy jednostronną, nieskonsultowaną decyzję Koalicji Obywatelskiej o wystawieniu pani Moniki Piątkowskiej jako kandydatki w wyborach uzupełniających do Senatu RP. W związku z powyższym nie jest to wspólna kandydatka Paktu Senackiego, z jakim mieliśmy do czynienia w wyborach 15 października – napisał krakowski polityk z ramienia Polski 2050, Rafał Komarewicz.
Żale polityka Polski 2050 nie uszły uwadze przewodniczącego partii Razem Adriana Zandberga. "Macie robić to, co rozkazuje PO..." napisał m.in. Zandberg komentując wpis Komarewicza.
Nie potrafią się dogadać
Nie jest to pierwszy raz, kiedy ugrupowania wchodzące w skład Koalicji 13 Grudnia nie umieją znaleźć wspólnego języka przy decyzjach personalnych. Wielu Polaków wskazuje chociażby na trwającą kampanię prezydencką, gdzie formacja rządząca nie zdecydowała się na wystawienie jednego, wspólnego kandydata na prezydenta.
źr. wPolsce24 za X