Chaos w koalicji. Prokuratura Adama Bodnara ściga żołnierzy, Władysław Kosiniak-Kamysz ich broni. Powstał specjalny zespół
Przypomnijmy: po tym, jak władzę objęła koalicja Platformy, PSL, Hołowni i Lewicy w siedleckiej prokuraturze powołano specjalny zespół śledczych, który ma przyglądać się, czy funkcjonariusze Straży Granicznej, żołnierze czy policjanci nie naruszają praw migrantów nielegalnie wdzierających się do Polski. Polecenie w sprawie utworzenia komórki wydał osobiście minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar.
Prokuratorzy Bodnara w natarciu
Media informowały niedawno, że bodnarowcy prowadzili 10 spraw dotyczących obrońców granic. Najbardziej znane jest oczywiście to, w którym żołnierzom zarzucono przestępstwo, bo użyli broni, gdy grupa migrantów szturmowała granicę. Obrońców granicy skuto kajdankami i pozbawiono połowy poborów. Pozostałe śledztwa toczą się obecnie „w sprawie”, a więc jeszcze nie doszło do przedstawienia zarzutów. Jak podaje „Rzeczpospolita” dwa ze śledztw dotyczą przekroczenia uprawnień przez trzech żołnierzy poprzez użycie wobec trzech migrantów siły fizycznej, kolejne – również użycia siły fizycznej wobec migranta po zawiadomieniu złożonym przez aktywistkę.
Minister obrony chce bronić żołnierzy przed ministrem sprawiedliwości
Oburzenie działaniami bodnarowców, co zrozumiałe, jest wśród żołnierzy powszechne. Jak mówi się nieoficjalnie, uspokojeniu nastrojów ma służyć powołanie Zespołu Ochrony Praw Żołnierzy.
– Bodnar z Tuskiem powołali siedlecki zespół bodnarowców-prokuratorów, którzy mają ścigać żołnierzy, aby Kosiniak-Kamysz powołał zespół prawny ochrony żołnierzy. Zwycięsko pokonują problemy, które sami stwarzają – skomentował tę sprawę poseł PiS Andrzej Śliwka.
źr. wPolsce24 za "Rzeczpospolita", x.com/SliwkaAndrzej