W poniedziałek złożę zawiadomienie do prokuratury. Ten człowiek po prostu informował o tym, że sytuacja jest poważna, że pojawiły się grupy szabrowników – zapowiedział Paweł Jabłoński, poseł PiS i były wiceminister spraw zagranicznych na antenie telewizji w Polsce24, odnosząc się do sprawy zatrzymania i przesłuchania mężczyzny, który w mediach społecznościowych udostępnił wpis ostrzegający przed złodziejami.

Zdaniem służb 22-latek miał publikować w mediach społecznościowych fałszywe informacje o uzbrojonych szabrownikach w Lądku-Zdroju i Stroniu Śląskim. Wcześniej jednak młody człowiek krytykował władze za niedostateczną pomoc dla powodzian.

»»Czytaj także tutaj: Został aresztowany po tym, jak skrytykował działania rządu. Czarnek dla wPolsce24: Pomyślałem, że wracamy do stalinizmu

-To zostało potwierdzone, bo słyszymy z mediów, że szabrownicy byli zatrzymywani również w Lądku-Zdroju, ten człowiek został zatrzymany i chwalił się tym komendant główny policji. Stawiają mu zarzuty zagrożone karą do pięciu lat więzienia – komentował polityk PiS.

I dodał:

- Służby Donalda Tuska zamiast walczyć z tymi szabrownikami, ścigają ludzi, którzy o tym informują. Możliwe, że przyjechali na miejsce, nie złapali szabrownika, to stwierdzili, że złapią tego, który o tym zawiadomił- snuje przypuszczenia Paweł Jabłoński.

-Temu panu i innym, którzy będą poddawani takim represjom, będziemy starali się jako posłowie zapewnić pomoc prawną – zapowiedział.

-Najprawdopodobniej doszło tu do przestępstwa – bezprawnego pozbawienia człowieka wolności i przekroczenia uprawnień - stwierdził polityk.

wPolsce24

Fot. Print screen wPolsce24