Te rekordy już nie są ważne z 1997 roku. To pokazuje skalę akurat tego zdarzenia, jak krytyczne i jakim żywiołem jest woda – mówił w programie „Gość Wiadomości wPolsce24” pułkownik Mariusz Ochalski z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Michał Adamczyk rozmawiał również z rzecznikiem Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej podpułkownikiem Robertem Pękalą.

Rzecznik Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej mówił, że od trzech dni w działania związane z powodzią zaangażowanych jest ponad 2 tys. żołnierzy WOT.

Oczywiście to nie jest tak, że całe 2 tys. działa non-stop, bo oni muszą się rotować. W odwodzie mamy jeszcze ponad 3 tys., ale te 2 tys., o których wspominam, to są tzw. cztery wojskowe zgrupowania zadaniowe. One zostały utworzone na polecenie ministra obrony narodowej jeszcze przed tą całą sytuacją – mówił ppłk Pękala.

Mamy doświadczenia przede wszystkim z poprzednich powodzi. One są utrwalone w naszych strukturach, które mają zarówno zdolność do działań bojowych, jak i działań wsparcia reagowania kryzysowego. W tej fazie powodzi, która występuje na dzień dzisiejszy w terenach górskich, gdzie charakteryzuje się ta powódź przede wszystkich wartkim strumieniem, mamy tu ograniczone możliwości działania, ze względu na zagrożenie bezpośrednio żołnierzy. Sprzęt ciężki, który możemy użyć, też może stwarzać zagrożenie zarówno dla budynków, jak i innych osób – tłumaczył płk Ochalski. Dodał, że zadaniem żołnierzy jest teraz udrożnienie dróg i umożliwienie działania innym służbom.

Płk Ochalski przyznał, że w niektórych miejscach sytuacja jest gorsza niż 27 lat temu.

Te rekordy już nie są ważne z 1997 roku. To pokazuje skalę akurat tego zdarzenia, jak krytyczne i jakim żywiołem jest woda. Nieprzewidywalnym – dodał.

Zapewnił, że wojsko jest gotowe na kolejną falę powodziową.

Mamy kolejne siły przygotowane właśnie tutaj ta fala m.in. z Czech, jak i fala powodziowa zarówno w województwie śląskim. Spodziewamy się właśnie nałożenia tych fal i powtórzenia być może wielkiej powodzi też w dalszych regionach kraju wzdłuż dorzecza Odry i samej Odry – zapewniał płk Ochalski.

wPolsce24 Fot: print screen wPolsce

_

Drodzy Czytelnicy i Widzowie wPolsce24, zachęcamy Was do przesyłania na adres naszej redakcji materiałów wideo i zdjęć z Waszych miejscowości. Nasi reporterzy śledzą sytuację w wielu miejscowościach w Polsce, ale nie są w stanie dotrzeć do każdego miejsca. Dlatego zachęcamy do kontaktu z naszą redakcją i przesyłania materiałów z miejsc, których nikt nie zna lepiej od Was. Przesyłajcie i śledźcie relację na antenie wPolsce24! Adres naszej redakcji: info@wpolsce24.tv