Publicystyka

Rosyjska bezczelność nie zna granic! Putin usuwa miejsca pamięci polskich ofiar Stalina

opublikowano:
Stalin - Putin.webp
Józef Stalin i Władimir Putin (fot. ilustracyjna - Flickr)
W ciągu ostatnich trzech lat rosyjskie władze podjęły systematyczne działania przeciwko polskim miejscom pamięci na swoim terytorium. To kolejny przejaw trwającej wojny historycznej między Polską a administracją Władimira Putina.

Rządy Józefa Stalina to jeden z najczarniejszych okresów w polskiej historii. Według różnych szacunków, w tym czasie zginęło od kilkuset tysięcy do nawet kilku milionów Polaków. Choć sowieckie władze starały się zatrzeć pamięć o tych zbrodniach, dzięki wysiłkom polskich działaczy na terenie Federacji Rosyjskiej powstały liczne pomniki i miejsca pamięci poświęcone ofiarom stalinizmu.

Niestety, obecne rosyjskie władze systematycznie niszczą te świadectwa historii. Od listopada 2022 roku zlikwidowano kilkanaście takich upamiętnień.

Rosyjskie władze w ostatnich latach systematycznie niszczą polskie miejsca pamięci - w 2024 r. zlikwidowano kompleks pomników AK w Borowiczach-Jogła i makietę na cmentarzu Lewaszowskie Pustkowie. W 2023 r. usunięto m.in. pomniki polskich naukowców w Jakucku, ofiar łagrów w Workucie oraz krzyż na Lewaszowskim Pustkowiu, a także zniszczono mogiły pod Irkuckiem. Wcześniej, w latach 2022-2023, zniknęły pomnik Polaków i Litwinów w Kraju Permskim oraz tablice pamiątkowe w obwodzie tomskim. To część szerszej kampanii wymierzonej w polskie upamiętnienia historyczne w Rosji.

Czy mamy do czynienia z kolejną próbą zatarcia niewygodnej przeszłości przez rosyjskie władze? A może to element prowadzonej od lat przez putinowską administrację wojny historycznej przeciwko Polsce? Nie można wykluczyć, że obecny przywódca Rosji w ten sposób "pomaga" swojemu idolowi - zmarłemu 72 lata temu Stalinowi - wybielać jego pamięć wśród rosyjskiego społeczeństwa. Najbardziej prawdopodobne wydaje się jednak, że to forma politycznej kary dla Polski, która od początku wojny aktywnie wspiera Ukrainę. Warto zauważyć, że podobnym represjom poddano także pomniki upamiętniające obywateli Włoch i Finlandii.

Źr.wPolsce24 za Wirtualna Polska

 

Publicystyka

Trzaskowski ziewa, Tusk się nudzi. Skandaliczne zachowanie polityków podczas przemówienia prezydenta

opublikowano:
ziewa_rafal.webp
Rafał Trzaskowski ziewał podczas przemówienia prezydenta (fot. wPolsce24)
Taki ma szacunek do urzędu, o który się ubiega. Rafał Trzaskowski nie mógł w skupieniu wysłuchać 40-minutowego wystąpienia prezydenta Andrzeja Dudy z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Najpierw dyskretnie zerkał w telefon, później się rozglądał, aż w końcu zaczął ziewać. Takie mają standardy, bo znudzenie okazywali też premier Donald Tusk i marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.
Publicystyka

Tusk jak Stalin. On to naprawdę powiedział!

opublikowano:
tuskelestaline.webp
Donald Tusk cytuje Stalina (fot. Fratria/Andrzej Wiktor, IPN, x.com - kolaż wPolsce24)
- Właśnie zaczyna się gra o wszystko. Twarda walka o każdy głos. Te dwa tygodnie rozstrzygną o przyszłości naszej Ojczyzny. Dlatego ani kroku wstecz - napisał na portalu x.com premier Donald Tusk. Premier najwyraźniej zapomniał, kto jest autorem cytatu, który wykorzystał w swoim poście.
Publicystyka

Mina Kosiniaka-Kamysza mówi wszystko - nagranie podbija internet

opublikowano:
mid-25518850 ok.webp
Władysław Kosiniak-Kamysz w sztabie wyborczym Szymona Hołowni (fot. PAP/Marcin Obara)
Nie takiego wieczoru wyborczego spodziewali się politycy Trzeciej Drogi. Choć ostateczny wynik Szymona Hołowni jest ciut lepszy od tego sondażowego z exit poll, to piąte miejsce i niespełna 5 proc. głosów oddanych na marszałka Sejmu oznacza dla niego kompletną porażkę. Hołownia nie zdobył nawet miliona głosów.
Publicystyka

Jacek Karnowski ujawnia: Za dwa tygodnie Tuska może już nie być. Weźmie teczuszkę

opublikowano:
1995959_4.webp
Nadchodzi koniec Donalda Tuska. Premier może uciec do Brukseli (fot. wPolsce24)
- Premier Tusk naprawdę może za tydzień, dwa, trzy wziąć teczuszkę i powiedzieć, idę, bo dostałem jakąś propozycję. To naprawdę jest na stole - mówił na antenie telewizji wPolsce24 redaktor naczelny stacji Jacek Karnowski. Dziennikarz dodawał, że w partii szykowany jest przewrót, na którego czele stoją Radosław Sikorski i Adam Bodnar.
Publicystyka

Jacek Karnowski: rząd chce żebyśmy padli na kolana

opublikowano:
1996697_3.webp
Jacek Karnowski o kłamstwach rządu Tuska (fot. wPolsce24)
- Ten rząd ma długi za granicą. On obiecał pewne rzeczy. Dlaczego zadłuża Polskę? Żebyśmy przyjęli euro, padli na kolana przed Brukselą. I obiecał wpuścić imigrantów. Tylko ta presja społeczna jest w stanie ich zatrzymać - mówi redaktor naczelny telewizji wPolsce24 Jacek Karnowski.
Publicystyka

Nawet Siemoniak nie szanuje Tuska. Niewiarygodne, co zrobił podczas posiedzenia rządu

opublikowano:
siemoniak_guma.webp
Minister Siemoniak żuje gumę podczas przemówienia Donalda Tuska (fot. wPolsce24)
Premier Donald Tusk zrobił roszady w rządzie m. in. dlatego, by podnieść swój autorytet wśród koalicjantów. Wszystko wskazuje jednak na to, że nawet partyjni koledzy nie mają za grosz szacunku do swojego pryncypała. Udowodnił to minister Tomasz Siemoniak, który podczas tuskowego monologu ostentacyjnie żuł gumę.