Polska

Zakochali się w sobie, choć się nie widzieli! Niezwykła historia miłości w stalinowskiej katowni

opublikowano:
Czy można zakochać się w kimś, nie widząc go ani razu? Wiesława Pajdak i Jerzy Śmiechowski udowodnili, że tak. Ich miłość, wykluta z wystukiwanych alfabetem Morse’a wiadomości przez ścianę stalinowskiego więzienia, przetrwała 55 lat i stała się prawdziwą historią „miłości po grób”. Po raz pierwszy zobaczyli się dopiero na swoim więziennym ślubie, po niemal sześciu latach znajomości, pielęgnowanej bez wzajemnych widzeń!

Wiesława Pajdak trafiła do więzienia w 1947 roku pod zarzutem konspiracji. Jerzego Śmiechowskiego oskarżono o szpiegostwo, gdyż pomagał zorganizować przerzut Stefana Korbańskiego, ostatniego Delegata Rządu RP na Kraj, do Szwecji.

Los zetknął ich w więzieniu na Rakowieckiej w Warszawie. Mieszkali w sąsiednich celach, ale zobaczyć się nie mogli. Pewnego dnia Wiesława zapukała w mur, używając alfabetu Morse’a. Najpierw przekazała swoje imię, a potem zaczęła uczyć Jerzego tajników tego niezwykłego sposobu komunikacji. Szybko opanowali sztukę rozmowy przez mur, dzielili się wspomnieniami, dyskutowali o literaturze i filmach.

Oświadczyny przez mur

W warunkach więziennych każde słowo miało ogromne znaczenie, a między Wiesławą i Jerzym rodziła się coraz głębsza więź. Po kilku miesiącach Śmiechowski zdobył się na odwagę i wystukał przez mur oświadczyny. Wiesława przyjęła je, obiecując, że na niego poczeka.

Po wyjściu z więzienia w 1949 roku Pajdak od razu udała się do ojca Jerzego, by zobaczyć zdjęcie ukochanego, którego do tej pory nie widziała. Po pół roku Wiesława została ponownie uwięziona! Ich kontakt trwał dzięki świadomemu wsparciu Śmiechowskiego seniora, który pełnił rolę pośrednika w korespondencji. Jerzy pisał listy do ojca, a ten przepisywał je i przekazywał ukochanej.

Więzienny ślub

W 1953 roku, po latach rozłąki, Jerzy postanowił nie zwlekać dłużej. Wystąpił o możliwość zawarcia związku małżeńskiego z Wiesławą, mimo że wciąż była więziona. 9 kwietnia 1953 roku w więzieniu w Grudziądzu powiedzieli sobie „tak”. Po ceremonii panna młoda wróciła do celi, a pan młody natychmiast podjął działania, by uwolnić ukochaną.

Nieoczekiwanie Wiesława wyszła na wolność już trzy tygodnie później w wyniku amnestii. 3 maja 1953 roku stanęła przed domem Jerzego, z workiem w ręku. „Patrzę, stoi jakaś dziewczyna z workiem. Okazuje się, że moja żona przyjechała” – wspominał po latach Jerzy.

Miłość po grób

Ich miłość trwała przez kolejne 55 lat. Przeszli razem przez najtrudniejsze chwile i udowodnili, że prawdziwa więź potrafi pokonać każdą przeszkodę – nawet grube, więzienne mury. Jerzy Śmiechowski zmarł w 2008 roku, a Wiesława dołączyła do niego trzy lata później. Ich historia pozostaje pięknym symbolem miłości, która rodzi się w najmniej oczekiwanych okolicznościach – i trwa na zawsze.

źr. wPolsce24

Polska

Mocne przemówienie prezydenta. Złożył premierowi zaskakującą propozycję

opublikowano:
mid-25815244.webp
Przemówienie Prezydenta podczas Święta Wojska Polskiego (fot. PAP/Rafał Guz)
To było pierwsze oficjalne wystąpienie prezydenta Karola Nawrockiego z okazji Święta Wojska Polskiego w rocznicę zwycięskiej bitwy z bolszewicką Rosją. Prezydent zaapelował do polityków wszystkich sił politycznych o wspólną budowę bezpieczeństwa Polski.
Polska

Kolejna ofiara Donalda Tuska? Więziony Dominik B. traci wzrok!

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-08-16 113828.webp
Dominik B., który przebywa w areszcie w związku ze sprawą RARS, ma poważne problemy zdrowotne. Jego stan dramatycznie się pogarsza, a mężczyzna wkrótce może stracić wzrok.
Polska

Znicze na Białorusi, pustka na Monte Cassino. Dyplomata Schnepf zlekceważył polskich bohaterów

opublikowano:
videoframe_15566.webp
Szokująca postawa Ryszarda Schnepfa, kierującego polską placówką dyplomatyczną w Rzymie. Nie znalazł on czasu, by 15 sierpnia położyć choćby symboliczną wiązankę kwiatów na cmentarzu pod Monte Cassino – miejscu, które na zawsze wpisało się w dzieje polskiego oręża.
Polska

Prezydent Karol Nawrocki: "Polska jest jedna i o tę jedną Polskę będę się upominał"

opublikowano:
mid-25815241.webp
(fot. PAP/Rafał Guz)
10 dni prezydentury były pełne mojej ciężkiej pracy, o czym świadczą m.in złożone w Sejmie projekty ustaw; takie będzie całe pięć lat - mówił prezydent Karol Nawrocki w niedzielę, podczas spotkania z mieszkańcami Godziszowa Trzeciego (woj. lubelskie). Dodał, że będzie dbał o chrześcijańskie wartości.
Polska

Wiadomości wPolsce24 - pełne wydanie z dnia 17.08.2025

opublikowano:
2019035_4.webp
Za nami pierwsze dni urzędowania prezydenta Karola Nawrockiego, a w tle jego pierwszych decyzji widać kolejną rządową aferę, która tym razem może naprawdę pogrążyć gabinet Donalda Tuska.
Polska

Robert Bąkiewicz usłyszał zarzuty. "Mordy w kubeł"

opublikowano:
2019392_2.webp
Robert Bąkiewicz i Krzysztof Wąsowski po przesłuchaniu przez prokuraturę
Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim postawiła Robertowi Bąkiewiczowi zarzut znieważenia funkcjonariusza poprzez użycie nieodpowiedniego słowa. Problem w tym, że sam Bąkiewicz uważa, że nic takiego nie powiedział. W ramach środków zapobiegawczych działacz nie może zbliżać się do granicy polsko-niemieckiej.