Polska

"Telewizja neo-TVP, ukradziona, nikogo nie interesuje". Jacek Kurski poprowadzi nowy format w programie Polska Wybiera

opublikowano:
Były prezes TVP Jacek Kurski zadebiutował w programie Polska Wybiera. Poprowadzi nowy format, Barwy Kampanii

Kurski przypomniał, że przez wiele lat był politykiem, pełnił też wiele funkcji quasi-politycznych, a dziś jest szeregowym członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Kierownictwo wPolsce24 doszło do wniosku że warto wykorzystać tę moją insiderską wiedzę na temat polityki i połączyć ją z brakiem bezpośredniego zaangażowania w działalność polityczną obecnie, co daje pewien asumpt do takiego statusu komentatorskiego i niezależnego – wyjaśnił – W związku z tym będę w takim crossoverze polityczno-dziennikarskim próbował zaciekawić naszych widzów analizami kampanii prezydenckiej, która rozstrzygnie w którą stronę pójdzie Polska.

Porażka sylwestra neoTVP

Tematem pierwszego odcinka były niedawne imprezy sylwestrowe. Kurski przypomniał, że dowiedzieliśmy się od dziennikarzy "Wprost", że TVN też chciał zorganizować sylwestra. Stacja ma jednak podpisaną umowę z Warszawą, więc skoro miasto nie chciało go zorganizować, to mieli związane ręce. Przedstawiciel magistratu ujawnił dziennikarzom, że miasto nie chciało go zorganizować, bo TVN notorycznie przegrywał z konkurencją, więc ta impreza, kojarzona z Trzaskowskim, byłaby dla niego obciążeniem politycznym. To pokazuje, jak nawet taka niewinna impreza jak sylwester może być zaangażowana do kampanii wyborczej. W tym wypadku w interesie Trzaskowskiego okazuje się, że Warszawa tego sylwestra nie zrobiła. Co jest kuriozalne – nie znam drugiej stolicy na świecie, która by nie organizowała sylwestra, ale sorry, takiego mamy Trzaskowskiego, takiego mamy konkurenta w wyborach prezydenckich.

Zdaniem Kurskiego dobrze wypadł sylwester w Polsacie, dzięki odpowiedniemu doborowi artystów. Zauważył jednak, że sylwester TVP okazał się porażką, zwłaszcza w porównaniu z Sylwestrem Marzeń, który TVP organizowała przed nielegalnym przejęciem. Tam jest kompletna pustka. Z 3,5 milionowej aglomeracji przyszedł co tysięczny człowiek. Przyszło kilka tysięcy osób – głównie na nieco przebrzmiałą gwiazdę, ale zawsze to gwiazda, Bryana Adamsa – stwierdził. Telewizja neo-TVP, ukradziona, nikogo nie interesujezauważył.

Jego zdaniem koalicja 13 grudnia musiała zabić pozytywne emocje Polaków i poczucie wspólnoty do domknięcia monopolu, wzięcia Polaków za twarz, do pozbawienia nas wszelkiej nadziei. Podkreślił, że nie ma nic do artystów, którzy wzięli udział w tej imprezie, gdyż zostali wykorzystani przez osoby, które nie obchodzą gusta i uczucia Polaków.

Więcej w materiale wideo. 

źr. wPolsce24 

Salon Dziennikarski

Trump, Tusk i Ukraina: czy to nowe Monachium czy szansa na pokój?

opublikowano:
Jacek Karnowski w studio telewizji wPolsce24
Czy 28-punktowy plan pokojowy Donalda Trumpa to ratunek dla wyniszczonej wojną Ukrainy, czy nowe Monachium oddające Kremlowi wolną rękę? I czy „pięć przykazań” Donalda Tuska to apel o jedność, czy brutalna pałka na opozycję pod pretekstem wojny? W naszym programie eksperci rozbierają te dwa projekty na czynniki pierwsze i pokazują, jak bardzo stawką jest zarówno suwerenność Ukrainy, jak i kształt polskiej demokracji.
Polska

Skuteczność służb Tuska i Kierwińskiego? Skazany za sabotaż Ukrainiec wjechał do Polski bez przeszkód i wysadził tory

opublikowano:
Zrzut ekranu (93) 2025-11-18_19.29.51
Podczas posiedzenia Sejmu premier Donald Tusk ujawnił, że służby ustaliły personalia sprawców sabotażu na linii kolejowej Warszawa–Dorohusk. To dwaj obywatele Ukrainy współpracujący z rosyjskimi służbami, którzy po podłożeniu ładunku wybuchowego w miejscowości Mika bez problemu opuścili Polskę przez przejście w Terespolu.
Polska

Państwo Tuska znowu bezradne. Czy możemy czuć się bezpiecznie?

opublikowano:
Premier Donald Tusk w Sejmie, 18 bm. Sejm będzie pracować nad projektem ustawy ws. likwidacji CBA, projektem dot. asystencji osobistej oraz ws. zwiększenia bezpieczeństwa na Bałtyku. Twarz wykrzywiona w grymasie nienawiści a na klapie puste serduszko
Tusk robi groźne miny, ale jego rząd zawodzi w najważniejszych dla Polaków kwestiach (fot. PAP/Tomasz Gzell)
Ucieczka podejrzanych o dywersję na Białoruś, opieszałość służb i policji oraz informacyjny szum. Chaos i niekompetencja. Trudno czuć się bezpiecznie w obliczu aktów sabotażu, które miały miejsce w ostatnich dniach w Polsce. Służby Tuska zawiodły, ale wciąż jeszcze można wyciągnąć jakieś wnioski na przyszłość.
Polska

Bratobójcza walka w Koalicji Obywatelskiej! Zatopią swoją koleżankę?

opublikowano:
Wesoło uśmiechnięty minister MSWiA Marcin Kierwiński. Wspaniały śmiech, szczególnie w czasie, kiedy atakują nas nasłani przez Rosję sabotażyści
Marcin Kierwiński jeszcze może spać spokojnie (fot. wPolsce24)
Tereny popowodziowe wciąż czekają na obiecaną pomoc. Ich brak powinien zatopić niejednego niesolidnego urzędnika. Ale w przypadku koalicji 13 grudnia rządzą inne zasady. I dlatego mamy do czynienia z bratobójczą walką wśród polityków Koalicji Obywatelskiej. Radni KO powiatu kłodzkiego żądają odejścia wspieranej do tej pory przez nich starosty Małgorzaty Jędrzejewskiej-Skrzypczyk. Powód? Brak całkowitego posłuszeństwa rządowi Tuska.
Polska

Na miejsce Polaków chcą zatrudniać ludzi z Afryki i z Azji? Trwa drugi dzień strajku w fabrykach Valeo

opublikowano:
W zakładach Valeo w Chrzanowie, Trzebini i Mysłowicach rozpoczął się bezterminowy strajk generalny, w którym uczestniczy około 300 pracowników. Pracownicy odeszli od maszyn, co spowodowało częściowe wstrzymanie produkcji i znaczne zakłócenia w funkcjonowaniu fabryk. Strajk trwa na wszystkich trzech zmianach: porannej, popołudniowej i nocnej. Protest jest eskalacją sporu zbiorowego trwającego od miesięcy i poprzedziły go m.in. dwugodzinne strajki ostrzegawcze oraz blokady dróg. Związkowcy z Wolnego Związku Zawodowego Sierpień '80 zapowiadają, że protest potrwa aż do osiągnięcia porozumienia z zarządem firmy Valeo.
(fot. materiały przesłane przez strajkujących)
Trwa drugi dzień protestów załogi w zakładach Valeo w Chrzanowie, Trzebini i Mysłowicach. Bezteminowy strajk generalny rozpoczął się 20 listopada, według protestujących uczestniczy w nim około 300 pracowników. Załoga na produkcji odeszła od maszyn, a jak słyszymy od przedstawicieli związków, firma na ich miejsce ściągnęła pracowników biurowych.
Polska

Te praktyki naprawdę szokują! Protestujący w fabrykach Valeo domagają się godnej pracy, a pracodawca nasyła na nich policję

opublikowano:
Relacja ze straju w fabryce Valeo na antenie telewizji wPolsce24.tv
(fot. wPolsce24.tv)
Trwa drugi dzień strajku generalnego w fabrykach Valeo w Małopolsce. Ludzie strajkują, bo - jak twierdzą - wyczerpali już wszystkie inne próby znalezienia rozwiązania swojej tragicznej sytuacji. Tymczasem zarząd nie podejmuje dialogu i wysyła policję do protestujących. Ci mówią wprost: - Dziękujemy, że jest tutaj wasza telewizja, bo już dawno by nas przegoniono i zastraszono!