Powodzianie będą potrzebowali pomocy przez wiele miesięcy - mówiła Małgorzata Jarosz-Jarszewska, zastępca dyrektora Caritas Polska w programie „Gość Wiadomości” wPolsce24.pl.

-Polacy jak zwykle stanęli na wysokości zadania – podkreślała Małgorzata Jarosz-Jarszewska, przypominając, że w czasie kryzysów nasze społeczeństwo zawsze się mobilizuje.

-Sztab kryzysowy Caritas Polska zaczął działać w niedzielę, kiedy zaczęły spływać pierwsze doniesienia o możliwości powodzi i potem o pierwszych zalaniach – wspominała rozmówczyni red. Marty Kielczyk.

- Pierwsze zakupy zostały zlecone już w niedzielę wieczorem. Wiedzieliśmy, jakiego typu urządzenia będą potrzebne, ponieważ wspieraliśmy ostatnio Słoweńców po ich powodzi - wyjaśniała.

I tłumaczyła, że są trzy fazy pomagania. Pierwsza, w której chodzi o to, aby przeżyć – wtedy działają służby. Druga faza to, co dzieje się teraz, czyli sprzątanie po powodzi – wtedy potrzebne są urządzenia, sprzęt, chemia gospodarcza. Trzecia faza to remont i odbudowa. Ta faza zwykle trwa najdłużej.

Małgorzata Jarosz-Jarszewska wyliczała, jak pomóc powodzianom. Można choćby włączyć się w zbiórkę żywności, która w przyszłym tygodniu zostanie zorganizowana w sieciach popularnych dyskontów albo przygotować paczkę. Pomóc mogą firmy, przekazując potrzebne produkty w ilościach hurtowych.

Można też wziąć udział w zbiórce datków: w niedzielę po każdej Mszy Świętej, w parafiach w całej Polsce, będą zbierane ofiary na rzecz powodzian.

Szczegółowe informacje o tym, w jaki sposób włączyć się w pomoc organizowaną przez Caritas Polska dostępne są na stronie internetowej pod adresem: caritas.pl/powodz/

wPolsce24

Fot. Print screen wPolsce24