Zakończyło się spotkanie Vance-Zełenski. O czym rozmawiali politycy?

Spotkanie Zełenskiego z Vance’em zakończyło się dyskusją na temat potencjalnych rozmów z Rosją w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie.
Dyskretny Vance
– Zasadniczo naszym celem jest, jak to określił prezydent Trump, zakończenie wojny. Chcemy, aby zabijanie ustało, ale chcemy również osiągnąć trwały pokój, a nie taki, który doprowadzi Europę Wschodnią do konfliktu za kilka lat – powiedział wiceprezydent USA, który nie chciał jednak ujawniać więcej szczegółów.
Zgodził się z nim prezydent Ukrainy, podkreślając, że Kijów „naprawdę dąży do pokoju”. Wyraził też nadzieję, że uda się opracować odpowiedni plan, aby powstrzymać Władimira Putina. Jednocześnie zaznaczył, że nie jest to jego ostatnie spotkanie z wiceprezydentem USA.
Zełenski przestrzega przed kolejnym konfliktem
Kilka godzin przed spotkaniem przywódca Ukrainy w głośnym wywiadzie przekonywał, iż potencjalne rozmowy pokojowe nie zatrzymają ambicji Putina.
– Z danych wywiadowczych, które mamy, wynika, że on przygotowuje na przyszły rok wojnę przeciwko krajom członkowskim NATO – powiedział Zełenski.
Zdaniem ukraińskiego prezydenta rosyjska armia przygotowuje 15 dywizji, które w niedługim czasie mają zostać przerzucone na terytorium Białorusi, gdzie będą prowadzić manewry wojskowe. Mowa o grupie liczącej nawet 100-150 tysięcy żołnierzy. Choć Zełenski nie ma pewności co do głównego celu Moskwy, nie wyklucza, że siły te mogą zostać użyte przeciwko Ukrainie, a nawet Polsce czy krajom bałtyckim. Do potencjalnego ataku miałoby dojść w przyszłym roku – uważa prezydent Ukrainy.
Źr. wPolsce24 za Polsat News/PAP