Huragan Milton pędzi w stronę Florydy. Mieszkańcy uciekają z zagrożonych terenów
-Huragan Milton może być groźniejszy niż Helene - ostrzegł w poniedziałek gubernator Florydy Ron DeSantis i zarządził ewakuację.
Nakaz opuszczenia domów otrzymało ponad milion mieszkańców z obszarów przybrzeżnych i – jak się wydaje - wielu postanowiło się do tego zastosować, bo drogi zostały zablokowane przez auta uciekinierów, a na stacjach benzynowych zabrakło paliwa.
Choć początkowo siła wiatru osłabła i meteorolodzy mieli nadzieję, że katastrofy uda się uniknąć, huragan przybrał na sile i dziś jego prędkość szacowana jest na 265 km/h.
Władze stanowe i federalne ostrzegają nie tylko przed wiatrem, ale i przed falami sztormowymi, które mogą być równie śmiercionośne w skutkach.
Eksperci już obliczają, jakie straty może przynieść Milton. Linie lotnicze, firmy energetyczne i park rozrywki Universal Studios są wśród firm, które wstrzymały działania na Florydzie, przygotowując się na potężne problemy.
Na domiar złego niecałe dwa tygodnie temu przez ten amerykański stan przeszedł inny huragan, Helene, którego efekty także były tragiczne.
wPolsce/Reuters