Świat

Aresztowano kandydata na prezydenta Rumunii

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-02-26 134456.webp
Polityk deklaruje, że się nie podda (fot. Focus Creștin\Wikipedia)
Kandydat na prezydenta Rumunii Calin Georgescu został aresztowany przez policję. Jechał właśnie na konferencję, na której miał ogłosić swój ponowny start w wyborach.

Georgescu zwyciężył w pierwszej turze wyborów prezydenckich, która odbyła się pod koniec listopada 2024 r. Jego wygrana wywołała szok, bowiem wcześniej był praktycznie nieznany, a sondaże dawały mu jednocyfrowe poparcie. Polityk nie ukrywał swoich prorosyjskich poglądów, więc od razu pojawiły się oskarżenia, że za jego sukcesem stoją rosyjskie służby. W końcu Sąd Konstytucyjny podjął decyzję, że wybory zostaną anulowane i przeprowadzone ponownie.

Później wyszło na jaw, że kampania na TikToku została w rzeczywistości opłacona przez rumuńskich liberałów.

Zatrzymała go policja 

We wtorek Georgescu ogłosił, że ma zamiar ponownie wystartować w wyborach. Jego zespół prasowy poinformował, że w środę, gdy jechał ogłosić to oficjalnie, został zatrzymany przez policję i aresztowany. Następnie doprowadzono go na przesłuchanie do prokuratury.

Według rumuńskiego portalu Digi24 w tym samym czasie służby rozpoczęły przeszukania w domach jego współpracowników

Są podejrzani o stworzenie faszystowskiej organizacji 

Według telewizji Antenna3 CNN Georgescu zeznawał w sprawie finansowania swojej kampanii. Prokuratura ogłosiła wcześniej, że w tej sprawie jest 27 podejrzanych, ale nie jest jasne, czy Georgescu jest jednym z nich.

Śledztwo prowadzone jest pod kątem działania przeciwko porządkowi konstytucyjnemu, zainicjowania faszystowskiej organizacji, a także składania fałszywych oskarżeń o źródłach finansowania kampanii wyborczej.

Sam polityk twierdzi, że to, co się dzieje, ma na celu uniemożliwienie mu ponownego startu w wyborach. Deklaruje jednak, że i tak to zrobi.

Sondaże pokazują, że ma spore szanse na ich wygranie. Powtórkę wyborów zaplanowano na 4 maja, a ewentualna druga tura odbędzie się dwa tygodnie później.

źr. wPolsce24 za Politico

Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.
Polska

Czy Ukraińcy będą głosować w polskich wyborach? Zaskakujący pomysł polityków rządzących

opublikowano:
1949950_2.webp
Czy Ukraińcy dostaną prawa wyborcze? (fot. wPolsce24)
Niedzielne wybory prezydenckie zakończą długi cykl wyborczy w Polsce. Na kolejne ogólnopolskie głosowanie, jeżeli nie nastąpią żadne wybory przyspieszone, pójdziemy dopiero w 2027 roku. Wybierzemy nowy parlament. Ale czy Polacy pójdą do głosowania razem z Ukraińcami? Taki plan na razie w wyborach samorządowych mają niektórzy przedstawiciele rządu Donalda Tuska.