Publicystyka

Oni są zaczadzeni nienawiścią. Kolejny atak na Martę Nawrocką. Nie zrezygnują z żadnego plugastwa

opublikowano:
Fala hejtu znowu wylewa się na Martę Nawrocką. Obrzydliwe zestawienia Marty Nawrockiej z Kasią Tusk w internecie
Fala hejtu znowu wylewa się na Martę Nawrocką (fot. x.com)
Od kilku dni w polskim internecie można zaobserwować kolejną hejterską akcję wymierzoną w Martę Nawrocką. Portal x.com zalewa fala wpisów zestawiających pierwszą damę z Katarzyną Tusk i wychwalających urodę córki premiera przy jednoczesnym obrażaniu żony prezydenta. Trudno nie odnieść wrażenia, że to nie przypadek, a cała operacja została skrzętnie przygotowana.

Jeszcze w trakcie wyborów Marta Nawrocka znalazła się w centrum intensywnej fali hejtu. Nie szczędzono agresywnych komentarzy dotyczących jej urody, stylizacji, czy obrzydliwych sugestii związanych z jej życiem osobistym. Uderzono nawet w jej córkę siedmioletnią Kasię, a co ohydniejsze trolle sugerowały, że pierwsza dama jest złą matką.

Co ciekawe ataki na żonę prezydenta nie ustały wraz z opadnięciem wyborczych emocji. Każdy publiczny występ pierwszej damy, każdy jej strój, wypowiedź, stają się dla zaczadzonych zwolenników obecnego rządu okazją do ataków na Martę Nawrocką. Jak się jednak okazuje pierwsza dama nawet nie musi się pojawiać, wystarczy, że jest i przebywa w Belwederze. Pretekst do hejtu zawsze się znajdzie. Ostatnio posłużyła za niego informacja, o zarejestrowaniu przez system Pegasus rozmowy córki premiera Katarzyny Tusk-Cudnej z Romanem Giertychem. Co to ma wspólnego z Martą Nawrocką? W teorii nic, ale dla fanatyków rządu nie ma nic niemożliwego. 

Internet zalewają posty, których sens sprowadza się do wrzucenia zdjęcia Katarzyny Tusk-Cudnej i odpowiednio dobranej fotografii Marty Nawrockiej, zaznaczenia, że obie panie są rówieśniczkami i szydzenia, że Nawrocka przy "Tuskuwnej" wygląda staro. Najniższa i najprymitywniejsza forma hejtu. 

Nie będziemy się tu rozwodzić nad różnymi drogami życiowymi obu kobiet - córki premiera, której wejście w dorosłość ok 20 lat temu przebiegało w warunkach dość cieplarnianych, a której epatowanie luksusem możemy od lat obserwować na Instagramie i urzędniczki, dziś żony prezydenta, ale przez lata dziewczyny w bloku, ciężką pracą budującą życie swoje i swojej rodziny. 

Dodajmy, że publikowane zdjęcia pierwszej damy są zwyczajnie krzywdzące, wyrwane z kontekstu, opatrzone mocnym światłem. My naprawdę nie mamy powodów, by wstydzić się pierwszej damy.

20250722-PKN-4180-Edit-Edit
fot. Mikołaj Bujak/KPRP

Kim trzeba być, żeby nie łączyć tych prostych faktów? Naprawdę nie stać ich na nic więcej? Powtarzają tę sam scenariusz, który rozgrywali w przypadku śp. Marii Kaczyńskiej i Agaty Kornhauser-Dudy. 

źr. wPolsce24

Publicystyka

Jacek Karnowski: rząd chce żebyśmy padli na kolana

opublikowano:
1996697_3
Jacek Karnowski o kłamstwach rządu Tuska (fot. wPolsce24)
- Ten rząd ma długi za granicą. On obiecał pewne rzeczy. Dlaczego zadłuża Polskę? Żebyśmy przyjęli euro, padli na kolana przed Brukselą. I obiecał wpuścić imigrantów. Tylko ta presja społeczna jest w stanie ich zatrzymać - mówi redaktor naczelny telewizji wPolsce24 Jacek Karnowski.
Publicystyka

Nawet Siemoniak nie szanuje Tuska. Niewiarygodne, co zrobił podczas posiedzenia rządu

opublikowano:
siemoniak_guma
Minister Siemoniak żuje gumę podczas przemówienia Donalda Tuska (fot. wPolsce24)
Premier Donald Tusk zrobił roszady w rządzie m. in. dlatego, by podnieść swój autorytet wśród koalicjantów. Wszystko wskazuje jednak na to, że nawet partyjni koledzy nie mają za grosz szacunku do swojego pryncypała. Udowodnił to minister Tomasz Siemoniak, który podczas tuskowego monologu ostentacyjnie żuł gumę.
Publicystyka

Viktor Orban w rozmowie z telewizją wPolsce24: „Otworzyliśmy wielką, potężną butelkę szampana”. CAŁY WYWIAD

opublikowano:
wywiad orban
Viktor Orban udzielił ekskluzywnego wywiadu telewizji wPolsce24 (Fot. screen YT/wPolsce24)
- Otworzyliśmy wielką, potężną butelkę szampana – powiedział o pierwszej reakcji na zwycięstwo Karola Nawrockiego premier Viktor Orban. Publikujemy cały, ekskluzywny wywiad Michała Karnowskiego z węgierskim przywódcą.
Publicystyka

Przemysław Czarnek zakpił z ministra "blableble" Kierwińskiego. Niecodzienna scena w studio

opublikowano:
Przemysław Czarnek w studiu wPolsce24 komentuje politykę rządu Donalda Tuska i konieczność reparacji wojennych od Niemiec. Na ekranie informacja o planowanym spotkaniu prezydenta Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem w Białym Domu 3 września. W prawym górnym rogu rozmowa z Radia Zet.
Przemysław Czarnek nie zostawił suchej nitki na Marcinie Kierwińskim (fot. wPolsce24)
Profesor Przemysław Czarnek udowodnił, że jest nie tylko osobą, z którą przeciwnikom politycznym trudno jest się mierzyć merytorycznie, ale ma też spore pokłady poczucia humoru, które również może być śmiertelnym orężem w walce politycznej. W rozmowie z Magdaleną Ogórek w studio wPolsce24 boleśnie zakpił z szefa MSWiA.
Publicystyka

Nie cofną się przed niczym. Przemysł pogardy uderza w Karola Nawrockiego

opublikowano:
Reporter TV wPolsce24 pokazuje kontrowersyjną okładkę tygodnika „Newsweek Polska” z prezydentem Karolem Nawrockim. Przemysł pogardy
"Newsweek" w obrzydliwy sposób uderzył w Karola Nawrockiego (fot. wPolsce24)
Pokaż mi swoich wrogów, a powiem Ci, jak duże są Twoje sukcesy. Parafrazując znane powiedzenie, Karolowi Nawrockiemu za pierwszy miesiąc prezydentury należy się więc naprawdę wysoka ocena. To dlatego musi mierzyć się z brutalnymi atakami. Liberalny salon rozkręca na dobre przemysł pogardy, który w przeszłości uderzał w prezydentów Lecha Kaczyńskiego i Andrzeja Dudę.
Publicystyka

"Ekspert Tuska" ordynarnie zwyzywał dziennikarkę. Padły skandaliczne słowa

opublikowano:
Marzena Nykiel podczas urodzin wPolityce.pl. w tle wulgarny wpis dr Krzysztofa Kontka
Dr Krzysztof Kontek zaatakował dziennikarkę wPolityce.pl (fot. wPolsce24)
Dr Krzysztof Kontek, który szerokiej publiczności dał się poznać po wyborach prezydenckich, kiedy to podważał ich wynik, teraz postanowił zaatakować dziennikarkę Marzenę Nykiel. Kontek zwyzywał redaktor naczelną portalu wPolityce.pl, bo ta raczyła przypomnieć, że to m. in. on odpowiadał za system oceny kandydatów w Konkursie Chopinowskim.