Firma-krzak wydaje setki tysięcy na kampanię Trzaskowskiego. Na stronie podają nieistniejący adres i głuchy telefon

Kilka dni temu informowaliśmy o ustaleniach posła PiS Dariusza Mateckiego, który w opublikowanym nagraniu podawał przykłady niezgodnego z prawem wspierania kampanii wyborczej jednego z kandydatów. Wszystko ma się odbywać za pośrednictwem tzw. firm-krzaków, które wydają dziesiątki tysięcy złotych na promowanie materiałów, mających zniechęcić do głosowania w wyborach prezydenckich na popieranego przez PiS Karola Nawrockiego lub Sławomira Mentzena, kandydata Konfederacji.
Jest adres i numer telefonu, ale...
Teraz internauci prześwietlili jedną z takich firm i prowadzony przez nią profil na Facebooku - Wiesz Jak Nie Jest. Z pozoru wszystko wygląda czysto. Profil udostępnia swoje dane, a nawet adres witryny internetowej. Tyle tylko, że adres firmy wskazuje na jedną z działek w centrum Gdańska, na Wyspie Spichrzów, ulicę Chmielną 99. Według ustaleń internautów działka należy do jednego z deweloperów i obecnie prowadzone są na niej roboty inwestycyjne.
Choć w kampanii wyborczej pojawiały się już oskarżenia o powiązania Rafała Trzaskowskiego z deweloperami, to raczej żadna z tego typu firm nie pozwoliłaby sobie na aż tak ostentacyjne działania, wspierające jednego z kandydatów. Tym bardziej, że ich legalność budzi wątpliwości. Znacznie bardziej prawdopodobne jest to, że adres został "wyciągnięty z kapelusza" po to, żeby stworzyć pozory realnie funkcjonującego podmiotu i uwiarygodnić go w oczach użytkowników platformy i moderatorów Facebooka.
Podobnie rzecz się ma z podanym numerem kontaktowym i adresem witryny internetowej. Dla algorytmu portalu społecznościowego to wiarygodne dane - tyle że po kliknięciu w link trafiamy na niemal pustą stronę, a po wybraniu numeru telefonicznego odpowiada poczta głosowa.
Mimo, że mamy do czynienia z "profilem widmo", na fanpejdżu wciąż pojawiają się nowe filmiki, uderzające w Nawrockiego i Mentzena, a ich zasięg jest wzmacniany przelewami. Tylko w zeszłym tygodniu na ich promocję przeznaczono 150 tys. złotych.
Bezprawnie i bez kary
Czy tego typu działanie jest zgodne z prawem? Teoretycznie wszystkie promowane materiały wyborcze powinny mieć wskazane źródło finansowania i informację o komitecie wyborczym, który je publikuje, a sprawą powinna zająć się PKW. Tyle w teorii, jednak w praktyce, choć wiemy, któremu kandydatowi lub kandydatom mogą służyć tego typu treści, ciężko jest to udowodnić.
Kontrkandydaci Nawrockiego i Mentzena mogą powiedzieć, że przecież nie mają z tym nic wspólnego, a bez twardych dowodów trudno jest udokumentować udział w procederze ich komitetów. W ten oto sposób obchodzone jest prawo, a przepisy o finansowaniu kampanii wyborczej są deptane.
Warto jednak o tym mówić, gdy podczas wieców i debat wyborczych przez wszystkie przypadki odmieniane jest słowo uczciwość. I warto o tym pamiętać, zakreślając kratkę na liście wyborczej.
źr. wPolsce24 za x.com