Zabrał dziecku czapeczkę Majchrzaka. Wystosował pełne skruchy i żalu oświadczenie

W swoim oświadczeniu, opublikowanym w niedzielę, przeprosił zarówno chłopca i jego rodzinę, jak i samego tenisistę oraz kibiców. Podkreślił, że nie miał złych intencji, a całe zajście było wynikiem emocji i nieporozumienia.
Oświadczenie pełne emocji
„Byłem przekonany, że tenisista podaje czapkę w moim kierunku – dla moich synów, którzy prosili wcześniej o autografy. To błędne przekonanie sprawiło, że odruchowo wyciągnąłem rękę. Dziś wiem, że zrobiłem coś, co wyglądało jak świadome odebranie pamiątki dziecku” – napisał.
Piotr Szczerek poinformował, że czapka trafiła już do chłopca, a przeprosiny zostały złożone jego rodzinie. Zdecydował się też wyłączyć możliwość komentowania swojego wpisu, aby chronić najbliższych przed hejtem.
W całości opublikował również przeprosiny, które brzmią następująco:
Mężczyzna zaznaczył, że od lat z żoną angażuje się w pomoc dzieciom i młodym sportowcom. Teraz chce jeszcze aktywniej działać przeciwko przemocy i hejtowi. „To dla mnie bolesna, ale potrzebna lekcja pokory” – zaznaczył.
źr. wPolsce24 za Facebook