Polska

Wiceprezes PiS o pośle swojego ugrupowania: „Idiotyczne zachowanie”

opublikowano:
mejza
Poseł PiS Łukasz Mejza jechał ponad 200 na godzinę i nie przyjął mandatu, zasłaniając się immunitetem (Fot. screen X)
Politycy PiS ostro krytykują posła swojego klubu sejmowego Łukasza Mejzę, który znacznie przekroczył prędkość i odmówił przyjęcia mandatu, zasłaniając się immunitetem poselskim. Jaki będzie dalszy los Mejzy?

- Każdemu (niestety) zdarza się mieć „ciężką nogę” na autostradzie czy drodze szybkiego ruchu, ale zasłanianie się w chwil zatrzymanie przez policję za ewidentne złamanie przepisów ruchu drogowego immunitetem poselskim, jest nie tylko nieetyczne ale jest czymś skrajnie głupim i nieodpowiedzialnym – napisał na X wiceprezes PiS, europoseł Joachim Brudziński

- Mam nadzieję, że poseł Mejza sam zrzeknie się immunitetu w tej sprawie i nie będzie narażał naszego klubu na ataki za jego idiotyczną postawę – dodał polityk.

Wcześniej głos w sprawie posła-pirata drogowego zabrał inny europoseł PiS Maciej Wąsik.

- O ile Łukasz Mejza sam nie zrzeknie się immunitetu, jestem pewien, że moim Koleżankom i Kolegom z PiS nie zadrży ręka przy głosowaniu nad jego immunitetem w tej sprawie - stwierdził Wąsik. 

Sprawą Mejzy ma się zająć komisja etyki PiS, o czym poinformował rzecznik tej partii Rafał Bochenek.

Przypomnijmy, że Łukasz Mejza - według ustaleń policji - jechał z prędkością około 200 km/h na trasie S3 w powiecie polkowickim (woj. dolnośląskie). Po zatrzymaniu przez funkcjonariuszy odmówił przyjęcia mandatu, powołując się na immunitet poselski. Tłumaczy, że spieszył się na lotnisko. Mejza w oświadczeniu przesłanym do mediów przyznał, że „źle się zachował” i zadeklarował gotowość do poniesienia konsekwencji.

Według ustaleń policji, parlamentarzysta jechał na trasie szybkiego ruchu z prędkością około 200 km/h w powiecie polkowickim (woj. dolnośląskie).

Po zatrzymaniu przez funkcjonariuszy odmówił przyjęcia mandatu, powołując się na immunitet poselski.

W rozmowie z mediami wyjaśniał, iż nie chciał uniknąć odpowiedzialności, ale spieszył się na lotnisko i „czas potrzebny na wypisanie mandatu sprawiłby, że na pewno spóźniłby się na samolot”.

Jak dodał, ostatecznie i tak nie zdążył na planowany lot.

– Jeśli będzie taka możliwość prawna, ureguluję mandat od razu. A jeśli nie, to natychmiast zrzeknę się immunitetu i poniosę pełną odpowiedzialność – zapewnił.

Media cytują jego oświadczenie, w którym polityk tłumaczy, że nie zamierza się zasłaniać parlamentarnymi przywilejami.

– Przepraszam. Taka sytuacja nie powtórzy się więcej – napisał.

Poseł nawiązał również do podobnego zdarzenia z 2021 roku, gdy prawo jazdy na trzy miesiące stracił obecny premier Donald Tusk za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym (szef rządu miał jechać wówczas 107 km/h).

Mejza zacytował słowa Tuska z tamtego czasu: 

- Jest przekroczenie przepisu drogowego, jest kara – adekwatna. Przyjąłem ją bez dyskusji.

źr. wPolsce24

 

Polska

Tusk szykuje nowe ataki na prezydenta! Znany publicysta: „Ostrzał przez oddział czerwonych”

opublikowano:
Wojna rządu z prezydentem Karolem Nawrockim dopiero wejdzie w decydującą fazę a ważną rolę do odegrania ma w niej nowy marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Zdaniem dziennikarza telewizji wPolsce24 i publicysty tygodnika „Sieci” taka jest rola powierzona skompromitowanemu postkomuniście przez Donalda Tuska.
(fot. za Tygodnik Sieci/Fratria)
Wojna rządu z prezydentem Karolem Nawrockim dopiero wejdzie w decydującą fazę a ważną rolę do odegrania ma w niej nowy marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Zdaniem dziennikarza telewizji wPolsce24 i publicysty tygodnika „Sieci” taka jest rola powierzona skompromitowanemu postkomuniście przez Donalda Tuska.
Polska

Znany deweloper twierdzi, że nie chce pieniędzy od państwa. A co robi naprawdę? Setki milionów dla Arche Władysława Grochowskiego

opublikowano:
arche konstancin
Władysław Grochowski buduje wizerunek mało dbającego o pieniądze filantropa. Jak jest naprawdę? Sylwetkę dewelopera kreśli tygodnik "Sieci" (Fot. tygodnik "Sieci", UM Konstancin)
Jeden z najbardziej znanych polskich deweloperów, kontrolujący firmę Arche Władysław Grochowski uzyskał pomoc publiczną liczoną w setkach milionów złotych. Mimo to w licznych wywiadach podkreśla, że „woli pożyczyć niż od kogoś wziąć” a wszelkie dotacje od państwa to niepotrzebne rozdawnictwo.
Polska

Chaos w Sądzie Najwyższym. Demonstranci wdarli się na salę i przerwali obrady

opublikowano:
Sąd N.
– Nie jesteście sądem, nie jesteście sędziami – krzyczeli demonstranci, którzy na kilkanaście minut sparaliżowali posiedzenie dwóch izb Sądu Najwyższego. Sędziowie mieli podjąć postanowienie w sprawie dotyczącej wpływu prawa europejskiego na polskie prawodawstwo. Kilka osób zostało siłą usuniętych z sali obrad. Demonstranci nie tylko kwestionowali status sędziów. W obcesowy sposób zwracali się także do reportera telewizji wPolsce24 Stanisława Pyrzanowskiego oraz do policjantów.
Polska

Szokujące sceny w sądzie! Fanatycy Tuska do dziennikarza: „Prawackie ścierwo!”

opublikowano:
podły atak
Dziennikarz telewizji wPolsce24 Stanisław Pyrzanowski został zwyzywany przez aktywistów KOD (Fot. wPolsce24)
Zwolennicy władzy z Komitetu Obrony Demokracji zwyzywali dziennikarza telewizji wPolsce24, który zadawał im pytania dotyczące hierarchii prawa w naszym kraju.
Polska

Tak będą prywatyzować służbę zdrowia? Szybka spółka i polityczne wpływy

opublikowano:
hrubieszów prywatyzacja
W Hrubieszowie doszło do próby prywatyzacji przychodni (Fot. wPolsce24)
- W Hrubieszowie rządzący powiatem politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego próbowali po cichu sprywatyzować część ośrodka zdrowia. Wszystko było już przygotowane – informuje telewizja wPolsce24.
Polska

Jarosław Kaczyński nie przebierał w słowach: ten rząd powinien przestać istnieć

opublikowano:
Jarosław Kaczyński w obecności górników mówi o konieczności odwołania Donalda Tuska. Prezes PiS zauważył, że Donald niszczy Polskę
Jarosław Kaczyński w obecności górników mówi o konieczności odwołania Donalda Tuska (fot. wPolsce24)
Prezes Prawa i Sprawiedliwości ostro skomentował pismo Waldemara Żurka do marszałka Sejmu, i próbę postawienia przed Trybunałem Stanu byłego premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministrów Błaszczaka i Ardanowskiego.