Polska

Posłowie z bronią w ręku! Sprawdź, którzy politycy chcą nauczyć się strzelać

opublikowano:
Żołnierz z nałożonym zdjęciem Sejmu.
Politycy chcą wziąć udział w szkoleniach obronnych. (fot.pixabay/ Fratria)
W 2027 roku mają rozpocząć się szkolenia obronne obejmujące nawet 100 tys. osób rocznie. Przeszkoleni zostaną zwykli obywatele, ale wiedzę z zakresu obrony chcieliby posiąść nawet politycy.

Pilotażowy program powszechnych szkoleń obronnych ma ruszyć jeszcze w tym roku. Plan zakłada, że każdego roku począwszy od 2027, w szkoleniach będzie brało udział nawet 100 tys. osób.

Według zapowiedzi wiceministra obrony narodowej Cezarego Tomczyka, w listopadzie poznamy szczegółowe założenia programu.

Gotowość do udziału w szkoleniach obronnych wykazują nie tylko zwykli obywatele, ale także politycy – i to z różnych stron sceny politycznej.

Pytanie, czy jeśli pojawi się szansa, posłowie rzeczywiście skorzystają z okazji?

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak jest jednym z posłów, którzy są gotowi do udziału w programie, jednak stawia on warunek, że takie zajęcia nie mogą kolidować z obowiązkami zawodowymi.

Zaznacza, że może zgłosi się na szkolenie „nawet kosztem urlopu”. W rozmowie z „Super Expressem” polityk Konfederacji dodaje, że poszedłby o krok dalej i wstąpił do WOT, ale pełnienie mandat poselski odbiera mu prawną możliwość.

- Szkolenia uruchamiane przez rząd to odpowiedzialne podejście do bezpieczeństwa państwa. Dają możliwość każdemu, kto chce cywilnego przeszkolenia się z tych najważniejszych elementów obronnych. Ci, którzy wcześniej nie mieli w ręce broni, będą mogli nauczyć się nią posługiwać. Jak już ruszy program szkoleń, to chętnie też z niego skorzystam. Myślę, że takie inicjatywy pozwalają samemu poczuć się bezpieczniej, że ma się umiejętności na wypadek sytuacji kryzysowych – twierdzi z kolei Arkadiusz Marchewka z Koalicji Obywatelskiej.

Podobne podejście ma Rafał Bochenek. Polityk Prawa i Sprawiedliwości również jest gotowy do udziału w szkoleniu.

- Dziwi mnie tylko, że kolejny raz rząd Tuska to zapowiada i o tym mówi, a nie idą za tym żadne działania. Podstawowa wiedza z zakresu tego, jak zachować się w trakcie potencjalnej wojny, jak posługiwać się bronią, czy wreszcie jak atakować wroga, jest niezbędna – uważa polityk.

Nie tylko mężczyźni są chętni do uczestnictwa w programie. Anna Maria Żukowska z Lewicy w rozmowie z „SE” deklaruje: „Chciałabym się przeszkolić”.

- Dobrze jest wiedzieć, co robić w przypadku zagrożenia i mieć wypracowaną rutynę, żeby nie wpadać w panikę – mówi posłanka.

źr. wPolsce24 za Super Express

Polska

Tusk szykuje nowe ataki na prezydenta! Znany publicysta: „Ostrzał przez oddział czerwonych”

opublikowano:
Wojna rządu z prezydentem Karolem Nawrockim dopiero wejdzie w decydującą fazę a ważną rolę do odegrania ma w niej nowy marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Zdaniem dziennikarza telewizji wPolsce24 i publicysty tygodnika „Sieci” taka jest rola powierzona skompromitowanemu postkomuniście przez Donalda Tuska.
(fot. za Tygodnik Sieci/Fratria)
Wojna rządu z prezydentem Karolem Nawrockim dopiero wejdzie w decydującą fazę a ważną rolę do odegrania ma w niej nowy marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Zdaniem dziennikarza telewizji wPolsce24 i publicysty tygodnika „Sieci” taka jest rola powierzona skompromitowanemu postkomuniście przez Donalda Tuska.
Polska

Znany deweloper twierdzi, że nie chce pieniędzy od państwa. A co robi naprawdę? Setki milionów dla Arche Władysława Grochowskiego

opublikowano:
arche konstancin
Władysław Grochowski buduje wizerunek mało dbającego o pieniądze filantropa. Jak jest naprawdę? Sylwetkę dewelopera kreśli tygodnik "Sieci" (Fot. tygodnik "Sieci", UM Konstancin)
Jeden z najbardziej znanych polskich deweloperów, kontrolujący firmę Arche Władysław Grochowski uzyskał pomoc publiczną liczoną w setkach milionów złotych. Mimo to w licznych wywiadach podkreśla, że „woli pożyczyć niż od kogoś wziąć” a wszelkie dotacje od państwa to niepotrzebne rozdawnictwo.
Polska

Chaos w Sądzie Najwyższym. Demonstranci wdarli się na salę i przerwali obrady

opublikowano:
Sąd N.
– Nie jesteście sądem, nie jesteście sędziami – krzyczeli demonstranci, którzy na kilkanaście minut sparaliżowali posiedzenie dwóch izb Sądu Najwyższego. Sędziowie mieli podjąć postanowienie w sprawie dotyczącej wpływu prawa europejskiego na polskie prawodawstwo. Kilka osób zostało siłą usuniętych z sali obrad. Demonstranci nie tylko kwestionowali status sędziów. W obcesowy sposób zwracali się także do reportera telewizji wPolsce24 Stanisława Pyrzanowskiego oraz do policjantów.
Polska

Szokujące sceny w sądzie! Fanatycy Tuska do dziennikarza: „Prawackie ścierwo!”

opublikowano:
podły atak
Dziennikarz telewizji wPolsce24 Stanisław Pyrzanowski został zwyzywany przez aktywistów KOD (Fot. wPolsce24)
Zwolennicy władzy z Komitetu Obrony Demokracji zwyzywali dziennikarza telewizji wPolsce24, który zadawał im pytania dotyczące hierarchii prawa w naszym kraju.
Polska

Tak będą prywatyzować służbę zdrowia? Szybka spółka i polityczne wpływy

opublikowano:
hrubieszów prywatyzacja
W Hrubieszowie doszło do próby prywatyzacji przychodni (Fot. wPolsce24)
- W Hrubieszowie rządzący powiatem politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego próbowali po cichu sprywatyzować część ośrodka zdrowia. Wszystko było już przygotowane – informuje telewizja wPolsce24.
Polska

Jarosław Kaczyński nie przebierał w słowach: ten rząd powinien przestać istnieć

opublikowano:
Jarosław Kaczyński w obecności górników mówi o konieczności odwołania Donalda Tuska. Prezes PiS zauważył, że Donald niszczy Polskę
Jarosław Kaczyński w obecności górników mówi o konieczności odwołania Donalda Tuska (fot. wPolsce24)
Prezes Prawa i Sprawiedliwości ostro skomentował pismo Waldemara Żurka do marszałka Sejmu, i próbę postawienia przed Trybunałem Stanu byłego premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministrów Błaszczaka i Ardanowskiego.