Szczere wyznanie polityka od pijaństwa w Sejmie. „Przegrywam z chorobą alkoholową”

W czasie czwartkowego posiedzenia Sejmu uwagę obserwatorów przykuło dziwne zachowanie posła Konfederacji Ryszarda Wilka. Parlamentarzysta dosłownie słaniał się na nogach. Koledzy prosili go, by wyszedł z sali, ale on nie bardzo chciał. W końcu upomniał go marszałek Szymon Hołownia, a wyprowadził na świeże powietrze szef klubu Konfederacji Grzegorz Płaczek.
Będą alkomaty w Sejmie?
W piątek Szymon Hołownia zapowiedział wyciągnięcie bardzo surowych konsekwencji wobec Wilka. Marszałek Sejmu wnioskuje o karę w wysokości 20 tysięcy złotych.
- Zleciłem też Kancelarii przygotowanie rozwiązań, które pozwolą badać posłów alkomatem – poinformował lider Polski 2050.
Przeprosił i idzie na terapię
Ryszard Wilk wydał krótkie oświadczenie, które opublikował w mediach społecznościowych.
- Bardzo przepraszam wszystkich za swoje wczorajsze zachowanie – rozpoczął. – Starałem się sumiennie wykonywać obowiązki posła, ale przegrywam z chorobą alkoholową. Podejmowałem próby, żeby temu zaradzić, jednak jak się okazało te próby zawiodły - dodał.
Wilk chce walczyć z nałogiem.
- Moim kolejnym krokiem będzie terapia i poddanie się leczeniu – oświadczył. Polityk oddał się też do dyspozycji klubu parlamentarnego Konfederacji.
Ryszard Wilk ma 37 lat. Do Sejmu został wybrany z okręgu nowosądeckiego.
Źr. wPolsce za FB/RyszardWilkKONFEDERACJA