Migranci zalewają Polskę. Już wydajemy na nich miliony złotych
W Zielonej Górze imigranci przesiadują przed szkołami. Rodzice są przerażeni. Imigranci są widywani także w okolicach Głogowa i w wielu innych miejscach w Polsce. W Katowicach imigrantów umieszczono w akademiku, tym samym zabierając łóżka polskim studentom.
Mimo głośnych zapewnień ze strony rządzących o tym, że Polska nie będzie uczestniczyć w pakcie migracyjnym, można gołym okiem zauważyć wzrost ilości imigrantów na ulicach polskich miast. Jednocześnie są uruchamiane kolejne centra integracji cudzoziemców.
Centra integracji cudzoziemców w Zamyśle miały bycie miejscami, w których pomoc uzyskają uciekający przed wojną Ukraińcy. Praktyka rządów Tuska pokazuje, że jest jednak inaczej.
- Teraz Filipińczycy przychodzą do nas, żeby otrzymać wsparcie w języku polskim. Są też osoby z Afryki i Azji - mówi pracownica katowickiego centrum.
W ostatnim czasie opinia publiczna mogła dowiedzieć się o procederze umieszczania imigrantów w domach dziecka, które powinny służyć tylko i wyłącznie Polakom. Jednym z założeń Centrów Integracji Cudzoziemców jest pomoc w legalizacji pobytu. Jednak w tym przypadku pojawiają się pewne nieścisłości.
- Jestem ojcem czwórki dzieci. Jeżeli wiem, że moje dzieci są w niebezpieczeństwie, to pięści się zaciskają, a jako były komandos jestem zwarty i gotowy na różnego rodzaju ewentualności - mówi rozmówca w telewizji wPolsce24
Więcej szczegółów w materiale wideo.
źr. wPolsce24