Minister Izabela Leszczyna: PiS okradł NFZ i dlatego brakuje pieniędzy na leczenie. Nie uwierzysz, o co chodzi!

Na czym miałoby polegać to „okradanie”? Minister Leszczyna tłumaczyła, że chodzi o to, iż za rządów PiS NFZ przejął finansowanie kolejnych zadań: ratownictwa medycznego, leków refundowanych dla seniorów, dzieci i kobiet w ciąży, a także leczenia służb mundurowych. Innymi słowy – zwiększono zakres świadczeń i wsparcia pacjentów.
To nie żart. Minister zdrowia obecnego rządu nazwała „kradzieżą” fakt, że poprzednicy poszerzyli katalog usług, za które płaci fundusz. Czyli nie „wyjęli” z systemu pieniędzy, ale wręcz przeciwnie – zrobili więcej za publiczne środki. Trudno znaleźć tu jakąkolwiek definicję kradzieży, która pasowałaby do tej narracji.
Leszczyna swoją tezę powtarzała w programie wielokrotnie, niemal bez względu na pytania prowadzącego.
I tu dochodzimy do znanego mechanizmu propagandy. Joseph Goebbels, minister propagandy III Rzeszy, mawiał, że „kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą”. Jego intuicję potwierdziły późniejsze badania psychologiczne. W 1992 roku psychologowie Ian Maynard Begg, Ann Anas i Suzanne Farinacci opisali tzw. efekt iluzji prawdy – zjawisko polegające na tym, że ludzie zaczynają wierzyć w fałszywe informacje tylko dlatego, że często je słyszą.
Powtarzanie, że „PiS okradł NFZ”, może więc nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością, ale za to bardzo wiele z politycznym PR-em. Z logiką i faktami ma to niewiele wspólnego. Ale jeśli powiedzieć to wystarczająco często – być może ktoś w to w końcu uwierzy.
źr. wPolsce24 za X