Polska

Wnioski po kontroli NFZ: nie było kwiatów ani specjalnych przywilejów dla Jarosława Kaczyńskiego

opublikowano:
IMG_3239
(Fot. Fratria)
Czy ten komunikat schłodzi rozpalone emocje najzagorzalszych zwolenników PO? W lutym wybuchła "afera" wokół pobytu prezesa PiS na oddziale kardiologicznym szpitala w Lublinie. Jarosław Kaczyński przechodził tam dużo wcześniej umówione badania. Lubelski NFZ właśnie poinformował, że wszystko odbyło się zgodnie z procedurami, a polityk nie był w najmniejszym stopniu faworyzowany w porównaniu z innymi pacjentami.

Sprawa hospitalizacji Kaczyńskiego wywołała burzę w internecie, gdzie pojawiło się mnóstwo nienawistnych komentarzy. Podstawowy zarzut był taki, że polityk PiS mieszkający na warszawskim Żoliborzu został przyjęty do szpitala w Lublinie.

Tymczasem w Polsce od dawna nie obowiązuje rejonizacja i każdy pacjent ma prawo wybrać dowolny szpital. Polacy często zatem decydują się na leczenie z dala od domu, a kryterium wyboru jest po prostu czas oczekiwania na badanie lub zabieg. 

A jednak pobyt niemal 75-letniego Jarosława Kaczyńskiego w szpitalu wywołał lawinę oskarżeń, a ogólnopolski brukowiec wysłał nawet ekipę, która miała namierzyć prezesa PiS na oddziale i udokumentować to, jak jest tam traktowany. Wszystkie te oskarżenia spowodowały, że zareagował lokalny oddział Narodowego Funduszu Zdrowia.

Trzeba wszystko wyjaśnić

NFZ zwrócił się do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie z prośbą o wyjaśnienia po medialnych doniesieniach dotyczących organizacji pracy oddziału kardiologii podczas pobytu Jarosława Kaczyńskiego.

Lubelski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia nie dopatrzył się żadnych nieprawidłowości w związku z hospitalizacją prezesa PiS. W czasie gdy polityk przechodził badania, przyjęcia pacjentów na oddział kardiologii odbywały się zgodnie z procedurami, a leczenie nie było w żaden sposób ograniczone. 

Jak przekazała rzeczniczka lubelskiego NFZ Magdalena Musiatowicz, nie stwierdzono żadnych zakłóceń w funkcjonowaniu placówki – pacjenci mieli zapewnioną opiekę i prawo do odwiedzin, a ruch pacjentów nie odbiegał od normy. Nie wpłynęły również żadne skargi dotyczące odmowy udzielenia świadczeń.

Nie zamknęli pół oddziału, a dyrektor nie witał kwiatami

Prezes PiS przebywał w szpitalu w Lublinie pod koniec lutego na rutynowych, wcześniej zaplanowanych badaniach. W mediach pojawiły się spekulacje, że został przyjęty jako pacjent NN, co miało zapewnić mu dodatkową anonimowość.

Pojawiły się również doniesienia, że dla Kaczyńskiego zamknięto połowę oddziału kardiologii, co jednak zdementował dyrektor szpitala Piotr Matej. W swoim oświadczeniu wyjaśnił, że przyjęcie jako pacjent NN było wynikiem nieporozumienia i zostało szybko skorygowane, a oddział kardiologii działał normalnie, wykonując wszystkie zaplanowane zabiegi.

Dodatkowo dyrektor Matej zaprzeczył doniesieniom, że Kaczyński witany był przez niego w szpitalu kwiatami, bo i takie teorie rozpowszechniano w internecie. Dyrektor wyjaśnił, że nie było to możliwe, gdyż sam był wówczas hospitalizowany i przebywał na zwolnieniu lekarskim.

źr. wPolsce24 za PAP

Polska

Poseł koalicji zwyzywał kolegę. Zapomniał wyłączyć telefon i poszło w eter

opublikowano:
kłótnia na komisji sprawiedliwości
źr. wPolsc24
"K***a, wszystko przez tego p***ego Zimocha, k***a mać"" - to nie fragment nowego filmu Pasikowskiego czy Vegi, a zapis rozmowy posła Polski 2050 i koalicji 15 grudnia Pawła Śliza, który nie mógł powstrzymać emocji po przegranym głosowaniu na komisji sprawiedliwości. Do sprawy na antenie telewizji wPolsce24 odniósł się profesor Przemysław Czarnek.
Polska

Tak polski rolnik przechytrzył drożyznę Tuska. Ależ to jest świetny pomysł!

opublikowano:
Redaktor telewizji wPolsce24 przy warzywomacie, w którym można kupić świeże warzywa. Rewelacyjny pomysł polskiego ronika
Wspaniały pomysł polskiego rolnika. Oby więcej takich inicjatyw, a wszyscy będziemy mieć lepiej (fot. wPolsce24)
Zdesperowani, zmęczeni, bezsilni, ale wciąż z honorem. Rolnicy, którzy przez całe życie karmią Polskę, dziś sami stają pod ścianą, bo sprzedać swoich zbiorów się nie da. Choć w sklepach ceny szybują i za warzywa płacimy krocie, te w skupach są tak niskie, że każdy kilogram dla rolnika to strata. Dlatego wielu z nich postanowiło zrobić coś, co jeszcze niedawno wydawało się niemożliwe.
Polska

Prezydent Nawrocki ma pomysł na polskie porty. „Tak dla ambitnej Polski!”

opublikowano:
Prezydent Karol Nawrocki podczas konferencji prasowej prezentuje projekt ustawy o rozwoju polskich portów morskich, podkreślając znaczenie inwestycji w Świnoujściu, Gdyni, Gdańsku i Szczecinie dla bezpieczeństwa i gospodarki kraju.
PAP/Marcin Gadomski
Prezydent Karol Nawrocki podpisał w Gdyni inicjatywę ustawodawczą „Tak dla polskich portów”. Projekt ustawy zobowiązuje rząd do szeregu inwestycji, których celem ma być zabezpieczenia interesów gospodarczych i strategicznych Polski.
Polska

Gdzie ucieknie Donald Tusk, gdy PiS przejmie władzę? Premier odpowiedział, to trzeba zobaczyć!

opublikowano:
Premier Donald Tusk pojawił się w podcaście Onetu „WojewódzkiKędzierski”, prowadzonym przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego.
Oficjalnie żartuje z zarzutów o proniemieckość, po czym spokojnie realizuję agendę korzystną dla Niemiec, kosztem Polski (Fot. PAP/Marcin Gadomski)
Premier Donald Tusk pojawił się w podcaście Onetu „Wojewódzki&Kędzierski”, prowadzonym przez Kubę Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego, a więc znanych akolitów Platformy Obywatelskiej. Mimo iż były to raczej cieplarniane okoliczności dla szefa rządu, nie zabrakło, jak to u Wojewódzkiego, prowokacyjnych pytań.
Polska

Tusk: ja nie wygrałem wyborów! Tłumaczenie szefa PO o braku realizacji obietnic przejdzie do historii

opublikowano:
Donald Tusk po raz kolejny wzbudził konsternację swoją wypowiedzią o realizacji obietnic wyborczych. Podczas spotkania w Piotrkowie Trybunalskim premier stwierdził, że skoro w wyborach w 2023 roku jego ugrupowanie otrzymało niespełna 31 procent głosów, to zrealizował około jednej trzeciej obietnic.
Wygląda na to, że Tusk postanowił zagrać na nosie swoim wyborcom (Fot. PAP/Radek Pietruszka)
Donald Tusk po raz kolejny wzbudził konsternację swoją wypowiedzią o realizacji obietnic wyborczych. Podczas spotkania w Piotrkowie Trybunalskim premier stwierdził, że skoro w wyborach w 2023 roku jego ugrupowanie otrzymało niespełna 31 procent głosów, to zrealizował około jednej trzeciej obietnic. Pobłądził w logice? Nie, bo swoją tezę powtórzył dwa dni później!