Z czymś takim leśnicy jeszcze nigdy się nie spotkali. W polskim lesie znaleziono pytona

Leśnicy z Nadleśnictwa Grodzisk poinformowali w mediach społecznościowych, że w ostatnich latach zauważono powroty dawno niewidzianych gatunków chronionych zwierząt. Wyliczają, że pojawiły się już wilki, rysie, a teraz spotkali pytona.
Na drodze w okolicach Wytomyśla leśnicy z Leśnictwa Róża spotkali martwego pytona królewskiego. Gad najprawdopodobniej został przejechany przez samochód. Leśnicy alarmują, że to zwierzę nie ma w naszym środowisku naturalnych wrogów i gdyby nie śmierć pod kołami pojazdu, to za kilka lat z tego osobnika mogłoby wyrosnąć niebezpieczne zwierzę.
- Niestety moda na hodowlę egzotycznych, obcych w naszym świecie przyrodniczym zwierząt rozwija się coraz bardziej – zauważają leśnicy.
- Amatorzy egzotycznych zwierząt, kupując np. małego „słodziutkiego pytonika” powinni pamiętać, że z niego wyrośnie duże, niebezpieczne zwierzę, wąż-dusiciel. Od dawna wiadomo, że jak coś przeszkadza, to wyrzuca się to do lasu, ale co innego śmieci, a co innego groźne, niebezpieczne zwierzę, nie mające w naszym środowisku naturalnych wrogów. W tym akurat wypadku „wrogiem naturalnym” było koło samochodu, ale wyobraźmy sobie tego ponadmetrowego gada za lat trzy czy cztery… - podkreślają.
Leśnicy wystosowali także apel do hodowców egzotycznych zwierząt, podpowiadając, co należy zrobić w sytuacji, gdy ktoś zaczyna się bać swojego „pupila”. Można oddać go do zoo lub innego ośrodka specjalistycznego, a pomocy w znalezieniu schronienia dla zwierzęcia udzieli Weterynarz Powiatowy.
źr. wPolsce24 za Facebook/ Nadleśnictwo Grodzisk Lasy Państwowe