Posłanki Anna Gębicka z PiS i Barbara Okuła z Polski 2050 zaprosiła dziś Marta Kielczyk do programu Gość Wiadomości wPolsce24. Parlamentarzystki skomentowały najważniejsze wydarzenia i tematy z polskiej sceny politycznej.

Żadna z posłanek nie broniła specjalnie Janusza Palikota, czego oczywiście można się było spodziewać w przypadku Anny Gębickiej. Posłanka Barbara Okuła z partii, która jest dziś koalicjantem byłego ugrupowania Palikota podkreślała, że areszt tymczasowy powinien być stosowany proporcjonalnie do powagi stawianych zarzutów.

Kolejnym tematem skomentowanym przez panie poseł było postępowanie małżeństwa Kingi Gajewskiej i Arkadiusza Myrchy z Platformy Obywatelskiej, którzy pobierają łącznie dwa dodatki na wynajem jednego mieszkania w Warszawie. Przypomnijmy, że poselskie małżeństwo nie tylko pobiera dwa dodatki na jedno mieszkanie, ale dysponuje też domem w Błoniu, a więc miejscowości położonej bardzo blisko stolicy.

-Uczciwość nasza nakazywałaby brać jeden dodatek z Sejmu, jeśli mieszkamy razem w jednym mieszkaniu - mówiła poseł Barbara Okuła.

Anna Gębicka zwróciła uwagę, że nawet jeśli przepisy nie zabraniają tego, co robi małżeństwo Myrchów, a przepisy wymagają doprecyzowania, to jest także inne małżeństwo posłów (wicemarszałek Krzysztof Bosak i posłanka Konfederacji Karina Bosak - przyp. red.) i tylko jedno z nich pobiera dodatek na wspólne mieszkanie.

Panie poseł były mniej zgodne natomiast w temacie oceny reakcji Sejmu na powódź, gdyż poseł Okuła chwaliła podpisaną dziś przez prezydenta Andrzeja Dudę specustawę powodziową, a Anna Gębicka podnosiła kwestię zbyt małego - jej zdaniem - wsparcia, jakie daje ona rolnikom poszkodowanym przez wielką wodę.

Największą różnicę zdań wzbudziła natomiast sprawa oceny obecnej kondycji Spółek Skarbu Państwa, które przynosiły miliardy zysków w czasach rządów PiS, a dziś notują ponad 300 milionów złotych strat. Co zarzuciła posłanka Okuła spółkom za czasów PiS? Odpowiedź w naszym materiale filmowym.

wPolsce24

Fot. Print screen wPolsce24