Zapadł wyrok w głośnej sprawie gwałtu, jakiego na 18-letnim Polaku, dopuścił się młody Afgańczyk. Niemiecki są skazał gwałciciela na 4 lata więzięnia.

W sierpniu 2023 roku w Monachium doszło do gwałtu na 18-letnim Polaku, który stał się szeroko komentowaną sprawą zarówno w Niemczech, jak i w Polsce. Afgański uchodźca, Wahidullah H., został oskarżony o napaść seksualną na mężczyznę, który po imprezie w stanie silnego upojenia alkoholowego zasnął na stacji metra Max-Weber-Platz. Według ustaleń niemieckiej policji, sprawca przez około pół godziny gwałcił ofiarę, a następnie ukradł jej telefon.

Wahidullaha H. zatrzymano po zlokalizowaniu skradzionego telefonu, a jego proces odbywał się w Monachium. Oskarżony został skazany na cztery lata więzienia, a ponieważ podał datę urodzenia na rok 2005, czyli w momencie popełniania przestępstwa miał mieć nieukończone 18 lat, wyrok został wydany zgodnie z przepisami dotyczącymi osób nieletnich. Sprawca przyznał się jedynie do kradzieży telefonu, zaprzeczając oskarżeniom o gwałt.

Sprawa odbiła się szerokim echem w Polsce, a polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało niemieckiego chargé d’affaires, domagając się współpracy w tej sprawie. Ówczesny premier Mateusz Morawiecki na wieść o tym przestępstwie skrytykował otwartą politykę migracyjną Niemiec i Unii Europejskiej, twierdząc, że to właśnie przez nią doszło do tej tragedii.

Sprawa była szeroko komentowana w kontekście zarówno polityki migracyjnej, jak i bezpieczeństwa publicznego w Niemczech. Przypomnijmy, że aktualnie Niemcy przywróciły kontrole graniczne na wszystkich swoich granicach i przestały wpuszczać nielegalnych emigrantów.

wPolsce24/dw.com/pl

Fot. Pixabay