Magazyn

Magazyn

Już się boją? Kotula: albo dowieziemy te tematy, albo prawica zmiecie nas z planszy

author

Zespół wPolsce24.tv

Telewizja informacyjno-publicystyczna

  • 29 września 2024
  • Czas: sek

Progresywne działaczki lewicy chcą na siłę forsować kolejne rozwiązania. Uważają, że konieczne jest kontynuowanie rewolucji obyczajowej, bo inaczej „prawica zmiecie ich z planszy”, w trakcie Kongresu Kobiet ministra ds. równości Katarzyna Kotula. W panelu poświęconym kobietom w polityce wzięły udział także ministra edukacji i ministra kultury.

W niedzielę, w trakcie 16. Kongresu Kobiet odbył się panel z udziałem trzech przedstawicielek rządu: Katarzyny Kotuli (minister ds. równości), Barbary Nowackiej (minister edukacji narodowej) i Hanny Wróblewskiej (minister kultury i dziedzictwa narodowego).

Kotula podkreśliła, że niebezpieczeństwem dla rządu jest „próba przestawienia na boczny tor aspektów prawno-człowieczych”. Jej zdaniem największy nacisk kładzie się na resorty siłowe, zwłaszcza kiedy „mówimy o wojnie w Ukrainie, czy kiedy jest destabilizacja na Bliskim Wschodzie”. Podkreśliła, że zadaniem rządu jest też zrealizować wszystkie obietnice z obszaru prawno-człowieczego. „Albo dowieziemy te tematy, albo za trzy lata prawica zmiecie nas z planszy” - stwierdziła.

Dodała, że w umowie koalicyjnej, która - jak oceniła - „rodziła się w bólach”, nie udało się wpisać dekryminalizacji aborcji i związków partnerskich. Wyjaśniła, że przygotowane są dwa projekty rządowe o rejestrowanych związkach partnerskich oraz ustawa wprowadzająca.

Kotula wskazała, że w zakresie praw osób LGBTQ - „idziemy w dobrym kierunku”. _”Moim zadaniem jest przeprowadzić ustawę przez Sejm i Senat. Niezależnie czy pan prezydent ją podpisze”_ - zapowiedziała.

Nowacka - pytana o zrealizowane do tej pory obietnice - wskazała na odpartyjnienie kuratoriów, uszczuplenie podstawy programowej, a także zatrudnienie większej liczby psychologów w szkołach. Dodała, że wzrosły wynagrodzenia dla nauczycieli.

Zapewniła, że od przyszłego roku szkolnego wprowadzona zostanie edukacja zdrowotna. „Nie będzie dziwnego przedmiotu +wychowanie do życia w rodzinie+, tylko będzie porządna edukacja zdrowotna, o życiu psychicznym, seksualnym, o diecie, ruchu, podstawowej opiece medycznej” - zapowiedziała. I przypomniała, że od 1 września 2025 roku w szkołach będzie jedna godzina religii.

Wróblewska powiedziała z kolei, że jej resortowi udało się „zakończyć propagandę w mediach publicznych”. „Nie ma już tej podwyższającej ciśnienie, psującej debatę publiczną, fałszywej propagandy” - stwierdziła. Dodała, że „na ostatniej prostej” jest ustawa o zabezpieczeniu socjalnym dla artystów i artystek.

Jako odpartyjnienie pani minister najwyraźniej uważa pacyfikację mediów publicznych, kompletne załamanie ich oglądalności i uczenie z nich prorządowej tuby.

Jako swój sukces wskazała również przywrócenie konkursów w instytucjach kultury na stanowiska dyrektorów. „Jeżeli bez konkursów, to w bardzo transparentny sposób” - dodała.

Kongres Kobiet odbył się w weekend w hali Ergo Arena na granicy Gdańska i Sopotu. Wzięło w nim udział kilkaset uczestniczek, wśród nich m.in. prezydentki Gdańska, Sopotu i Gdyni, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska czy Danuta Wałęsa.

Jak podali organizatorzy, zaproszenie do Kongresu w roli panelistek i panelistów przyjęło blisko 300 osób. Zorganizowano 60 paneli, przygotowano 70 stoisk, pięć wystaw i przeprowadzono 30 warsztatów. Tegoroczne hasło Kongresu brzmiało: „Świat według kobiet”.

wPolsce24, PAP/ fot. PAP/Adam Warżawa

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych

Najczęściej oglądane

Quantcast