Mariusz Błaszczak przedstawił podczas konferencji prasowej pięć obszarów, w których zdaniem PiS rząd Donalda Tuska i sam premier popełnili znaczące błędy zarówno w dniach poprzedzających powódź, jak i w czasie samej powodzi.

-Zidentyfikowaliśmy pięć obszarów, w których doszło do zaniedbań i zaniechać, które doprowadziły do tragicznych w skutkach powodzi – mówił Mariusz Błaszczak. Wspomniana piątka to: 1. Złe zarządzania zbiornikami retencyjnymi 2. Zignorowanie ostrzeżeń i prognoz 3. Opóźnienia w przekazywaniu ostrzeżeń 4. Niewystarczające wykorzystanie służb 5. Chaos komunikacyjny

O pierwszym punkcie pisaliśmy już dzisiaj na łamach portalu wPolsce24, gdyż wskazał na niego chociażby burmistrz Nysy, który ma żal do Wód Polskich o fatalne zarządzanie zrzutem wody z Jeziora Nyskiego.

Punkty 2 i 3 nawiązują do ostrzeżeń jakie kierował w stronę m.in. Polski komisarz europejski oraz fakt, że 13 września premier powiedział o „nieprzesadnie alarmujących prognozach”, które z pewnością mogły uspokoić wiele osób i uśpić czujność służb.

- Kolejny obszar to niedostateczne wykorzystanie służb. Zarówno za późno uruchomiono WOT jaki Państwową Straż Pożarną – mówił Mariusz Błaszczak.  – Jeśli chodzi o chaos komunikacyjny to zapytajmy czy mieszkańcy Kłodzka, Nysy, Stronia Śląskiego czy Ląska-Zdroju zostali ostrzeżeni na czas?

PiS zapowiedział raport dotyczący zaniedbań rządzących. - Zrobimy to po, by zmusić rządzących do zmiany zachowań w przypadku podobnej sytuacji w przyszłości – dodał Błaszczak.

Jednocześnie PiS zapowiedział skierowanie do Sejmu kolejnych ustaw z tzw. pakietu „Na ratunek”, która ma usprawnić proces odbudowania zalanych terenów, m.in. poprzez możliwość odliczania od podstawy opodatkowania do 200 proc. przekazanej kwoty w ramach darowizn dla powodzian.

wPolsce24