Musimy podejmować decyzje, które będą czasem kwestionowane. Będę je podejmował z pełną świadomością ryzyka, że nie wszystkie one będą odpowiadały kryteriom pełnej praworządności z punktu widzenia purystów - zapowiedział premier Donald Tusk.

Szef rządu oraz marszałkowie Sejmu Szymon Hołownia i Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska spotkali się we wtorek zaproszonymi przez Platformę Obywatelską ekspertami i konstytucjonalistami. Spotkanie nosiło tytuł „Drogi wyjścia z kryzysu konstytucyjnego”.

Zwracając się do gości, Tusk tłumaczył, że władza wykonawcza musi „odnaleźć w sobie siłę i determinację, żeby podejmować ryzyka i podejmować decyzje, które będą czasami także przez państwa kwestionowane”.

- Ja dalej będę takie decyzje podejmował z pełną świadomością ryzyka, że nie wszystkie będą odpowiadały kryteriom pełnej praworządności z punktu widzenia na przykład purystów, w dobrym tego słowa znaczeniu - dodał premier, który narzekał na poprzedników.

Stwierdził, że  to ostatnie osiem, gdy na czele rządu stał PiS, „zdewastowało” system prawny w Polce „i to w sposób nawet nie czarno-biały, bo toniemy wszyscy w szarościach, w tych luzach interpretacyjnych”.

Zwracając się do ekspertów, Tusk zapowiedział:  - Pewnie jeszcze nie raz popełnimy błędy albo popełnimy czyny, które według niektórych autorytetów prawnych, będą niezgodne albo nie końca zgodne z zapisami prawa.

Na spotkanie w Senacie zaproszono m. in. prof. Leszka Garlickiego, prof. Irenę Lipowicz, prof. Ewę Łętowską, sędziego Jerzego Stępnia, prof. Adama Strzembosza oraz prof. Andrzeja Zolla.

Źródło: PAP

Na zdjęciu: Spotkanie w Senacie „Drogi wyjścia z kryzysu konstytucyjnego”/Fot. PAP/Radek Pietruszka