Świat

Starcia skrajnej lewicy i prawicy w Niemczech. Ogromne siły Antify zaangażowane do walki z sympatykami AfD

opublikowano:
niemcy.webp
fot. screen za X
Prawie 8 tysięcy osób wyszło na ulice Akwizgranu na zachodzie Niemiec, aby zaprotestować przeciwko prawicowym ekstremistom. Doszło do starć pomiędzy przedstawicielami Antify i skrajnej prawicy. Obie grupy były pacyfikowane przez policję.

Według policji, kontrmanifestanci z Antify rzucali przedmiotami w funkcjonariuszy i strzelali do nich środkami pirotechnicznymi. Czterech policjantów zostało lekko rannych.

W marszu środowisk prawicowych wzięło udział około 150 osób - znacznie mniej niż 800, które zostały zarejestrowane. W kontrdemonstracji, do której wzywały liczne organizacje, partie i inicjatywy z Akwizgranu, wzięło udział około 7700 osób, znacznie więcej niż oczekiwano. Przedstawiciele Antify ściągali na tę kontrmanifestację z całych Niemiec.

Z kolei w Karlsruhe około 3,5 tys. osób demonstrowało w sobotę przeciwko kampanii wyborczej AfD - poinformowała agencja dpa. Protest był skierowany przeciwko tak zwanym biletom deportacyjnym partii: ulotkom, które wyglądają jak bilety lotnicze. Według policji demonstracja miała pokojowy charakter. Organizatorzy mówili o około 5 tys. uczestników.

Demonstracja została zorganizowana przez migrantów pod hasłem "Z nami zamiast przeciwko nam".

Ulotki, które przypominają bilety lotnicze, wywołały na początku tygodnia oburzenie w całych Niemczech. Są one skierowane do "nielegalnych imigrantów". Data wylotu to dzień wyborów do Bundestagu 23 lutego, a trasa lotu jest podana jako: "Z: Niemcy - Do: bezpieczny kraj pochodzenia". Policja prowadzi dochodzenie w sprawie podejrzenia podżegania do nienawiści.

źr. wPoslce24 za X/Spiegel/PAP (Z Berlina Berenika Lemańczyk)

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.