Świat

Rozpoczyna się proces nielegalnego imigranta, który spalił żywcem kobietę

opublikowano:
1620px-R160_E_enters_42nd_Street.webp
Policja początkowo podejrzewała, że doszło do wypadku (fot. MTAEnthusiast10 \Wikipedia)
Dziś przed nowojorskim sądem rozpocznie się proces nielegalnego imigranta Sebastiana Zapety. W niedzielę spalił żywcem kobietę w metrze.

33-letni Zapeta jest obywatelem Gwatemali. Według federalnych służb imigracyjnych został deportowany w 2018 roku, po tym, gdy straż graniczna złapała go w Arizonie. Później jednak wrócił nielegalnie do USA, na razie nie wiadomo kiedy i gdzie miało to miejsce. Policja ujawniła, że w Nowym Jorku mieszkał w przytułku dla bezdomnych mających problem z uzależnieniami. 

Spłonęła w metrze 

W zeszłą niedzielę, ok. 7:30 rano, nowojorska policja dostała zgłoszenie, że w pociągu metra, który zatrzymał się na stacji Coney Island-Stilwell, spłonęła kobieta. Gdy policjanci dotarli na miejsce, już nie żyła. Jej oparzenia były tak poważne, że na razie nie udało się ustalić jej tożsamości. Wiadomo jedynie, że miała problemy z chodzeniem, bo w pobliżu jej zwłok znaleziono chodzik. Policja podejrzewa, że była bezdomną, która spała w wagonie.

Początkowo policjanci podejrzewali, że był to wypadek, gdyż w jej pobliżu znaleźli butelki po alkoholu. Gdy obejrzeli nagrania z monitoringu makabryczna prawda wyszła na jaw. Widać na nich, że Zapeta podpalił jej ubranie zapalniczką. Następnie podsycał płomienie, machając w jej pobliżu koszulą. Gdy zajęły się jej ubrania, usiadł w pobliżu i podziwiał swoje dzieło. Na nagraniach widać też, że kobieta nie została obudzona przez płomienie. Zapata opuścił pociąg, gdy dotarli do niego policjanci, ale został aresztowany tego samego dnia w innym.

Imigrant powiedział śledczym, że pije dużo alkoholu i z tego powodu nie pamięta, że kogoś podpalił. Nie negował jednak, że to on jest na nagraniach z monitoringu. Usłyszał dwa zarzuty morderstwa i jeden zarzut podpalenia. Policja podejrzewa, że nie znał ofiary i wybrał ją losowo. Jego proces rozpoczyna się dzisiaj. Wcześniej pojawił się w sądzie na posiedzeniu przedprocesowym.

Nikt nie próbował jej pomóc 

Ta sprawa wstrząsnęła Ameryką. Amerykanów najbardziej poruszyło jedno z nagrań, które trafiło do mediów społecznościowych. Widać na nim gapiów, którzy przyglądają się płonącej kobiecie. W pobliżu przeszedł też policjant. Żaden z nich nie próbował jej pomóc. Wiele osób mówi już o „efekcie Daniela Penny'ego". Penny to weteran Korpusu Piechoty Morskiej, który w zeszłym roku obezwładnił bezdomnego, który groził współpasażerom, że ich zabije. W trakcie szamotaniny przypadkowo go udusił, przez co usłyszał zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci, za które groziło mu 15 lat więzienia. Ostatecznie został uniewinniony, ale zdaniem wielu komentatorów sam fakt, że usłyszał w takiej sprawie zarzuty mógł sprawić, że inne osoby boją się pomagać ofiarom przemocy.

Wyszło też na jaw, że w nowojorskim metrze nie ma gaśnic i koców gaśniczych w pociągach i na stacjach. Zarządzająca metrem agencja MTA potwierdziła, że znajdują się jedynie w tunelach i w budkach, ale mają do nich dostęp wyłącznie jej pracownicy. Pracownik MTA ostatecznie ugasił płonącą kobietę, ale było już za późno. MTA ogłosiła, że nie planuje nic zmieniać w związku z tą tragedią.

źr. wPolsce24 za NYPost 

Świat

Rosyjski gaz nie płynie już do Europy przez Ukrainę. Kijów: "Wstrzymaliśmy tranzyt rosyjskiego gazu. To historyczne wydarzenie"

opublikowano:
mid-epa11799234.webp
Centrala Gazpromu (fot. PAP/EPA/ANATOLY MALTSEV)
Rosyjski koncern Gazprom poinformował o wstrzymaniu eksportu gazu do Europy przez Ukrainę od godz. 8 czasu moskiewskiego (6 czasu polskiego), kiedy to wygasł termin umowy o tranzycie tego surowca. Słowacki operator potwierdził, że przepływ gazu ustał.
Świat

Wiadomości wPolsce24: rosyjskie tankowce pękły na pół na Morzu Czarnym. Są ofiary i zagrożenie dla środowiska

opublikowano:
videoframe_46560338.webp
W Cieśninie Kerczeńskiej na Morzu Czarnym doszło do poważnego wypadku morskiego – dwa rosyjskie tankowce, Wołgonieft 212 i Wołgonieft 239, złamały się na pół, przewożąc tysiące ton mazutu. W wyniku katastrofy do morza wyciekła znaczna ilość ciężkiego oleju opałowego, stanowiącego poważne zagrożenie dla środowiska.
Świat

Wiadomości wPolsce24: Orban nie ugnie się przed Tuskiem w sprawie azylu Romanowskiego

opublikowano:
videoframe_45462886.webp
Zdaniem informatorów Wiadomości wPolsce24 poseł Marcin Romanowski nie musi się obawiać, że rząd Węgier wystraszy się ataku Donalda Tuska i zaprzestanie udzielania mu ochrony.
Świat

Rośnie liczba ofiar zamachu w Magdeburgu

opublikowano:
mid-epa11787853.webp
Liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć (fot. PAP/EPA/FILIP SINGER)
Wzrosła liczba ofiar zamachu w Magdeburgu. Potwierdzono, że zginęło co najmniej pięć osób.
Świat

Prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew tłumaczy, jaki błąd popełnił Donald Tusk w sprawie Smoleńska. Te słowa warto zapamietać

opublikowano:
mid-epa11794706.webp
Ludzie składają kwiaty, by upamiętnić ofiary lotu J2-8243 linii Azerbaijan Airlines (fot. PAP/EPA/STRINGER)
- Strona rosyjska oficjalnie zasugerowała nam, aby Międzypaństwowy Komitet Lotniczy zbadał tę sprawę. Kategorycznie odmówiliśmy. Powód jest jasny. Ponieważ nie jest tajemnicą, że struktura ta składa się głównie z rosyjskich urzędników, a na jej czele stoją rosyjscy obywatele. Czynniki obiektywizmu nie mogą być tutaj w pełni zapewnione - powiedział prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew.
Świat

Tragedia w Cetyni: strzelanina zabrała życie 12 osobom, w tym dzieciom

opublikowano:
videoframe_19228.webp
Do jednej z największych tragedii w historii współczesnej Czarnogóry doszło w środę, gdy w mieście Cetynia 45-letni Aco Martinović otworzył ogień, zabijając 12 osób, w tym dwoje dzieci, i raniąc ciężko cztery kolejne. Według ministra spraw wewnętrznych Danilo Szaranovicia, atak rozpoczął się w jednym z lokali na obrzeżach miasta, następnie Martinović kontynuował swoje działania w kilku innych miejscach.