Świat

Niemieckie media opisują skandal w Instytucie Pileckiego. Zaskakujące tłumaczenie powodów dymisji Ruchniewicza

opublikowano:
AS_DSC05752_20190916.webp
Instytut Pileckiego (fot. Fratria)
Niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ) opublikował artykuł Stephana Stacha, który analizował wydarzenia związane z dymisją byłego już dyrektora Instytutu Pileckiego, Krzysztofa Ruchniewicza. Spór, który zaczął się od planów oddawania Niemcom dzieł sztuki, zakończył się politycznym skandalem. Zdaniem naszych zachodnich sąsiadów, wszystko dlatego, że... nowe pokolenie Polaków patrzy na Niemców inaczej niż wcześniej.

O co poszło? Dzieła sztuki i oskarżenia o „służalczość”

Niemiecki publicysta przypomina, iż wszystko zaczęło się od doniesień w dzienniku „Rzeczpospolita”, które sugerowały, że dyrektor Ruchniewicz planował zorganizować seminarium na temat zwrotu dzieł sztuki, w tym również do Niemiec.

Pikanterii sytuacji dodał fakt, że Ruchniewicz pełnił podwójną rolę: szefa Instytutu Pileckiego oraz pełnomocnika ds. kontaktów z Niemcami w MSZ. Publikacja wywołała falę oburzenia, a PiS i Konfederacja natychmiast zażądały jego odwołania, oskarżając rząd o „zbyt dużą bliskość z Niemcami”.

Sikorski likwiduje urząd. Dlaczego?

Według Stacha, szef MSZ Radosław Sikorski „wykorzystał okazję” do pozbycia się urzędu pełnomocnika, który był stałym celem ataków ze strony PiS. Dymisja Ruchniewicza i likwidacja jego stanowiska miały być krokiem w kierunku „normalizacji relacji niemiecko-polskich”.

Stach argumentuje, że brak podobnych pełnomocników w relacjach z innymi krajami pokazał, że urząd ten był narzędziem w politycznej walce.

Zderzenie pokoleń i wizji

W ocenie FAZ, konflikt to znacznie więcej niż tylko spór o dzieła sztuki. Stach ocenił go jako „zderzenie wizerunków Niemiec dwóch pokoleń”.

Ruchniewicz, urodzony w 1967 roku, reprezentuje pokolenie, które pamięta pozytywny obraz Niemiec z lat 90., związany z wejściem Polski do UE i NATO.

- Urodzony w 1967 r. Ruchniewicz patrzy na Niemcy poprzez okulary lat 90., gdy posuwał się naprzód proces polsko-niemieckiego zbliżenia. Uznanie granicy na Odrze i Nysie, Traktat o przyjaźni, Współpraca Młodzieży - Jugendwerk i niemieckie wsparcie dla wejścia Polski do UE i NATO, utrwaliły w tym pokoleniu pozytywny obraz Niemiec. Spojrzenie Radziejowskiej na Niemcy jest bardziej krytyczne - zaznaczył Stach. 

Z czego wynika "bardziej krytyczne" spojrzenie Radziejowskiej? 

- Jako świadka zamknięcia niemieckiego rynku pracy dla Polaków, uświadomiła sobie brak równowagi w relacjach polsko-niemieckich. Stach podkreśla, że jej perspektywa jest bardziej wrażliwa na brak wiedzy w Niemczech o polskich cierpieniach podczas II wojny światowej - czytamy w tekście.

Czy Ruchniewicz „służył Niemcom”?

Stach stwierdził też, że uproszczeniem byłoby postrzeganie konfliktu wyłącznie jako "skutek antyniemieckiej propagandy PiS".

Prawdziwym motywem jest dążenie do „zerwania z rolą młodszego partnera” i postawienia relacji polsko-niemieckich na równym poziomie. Niemniej jednak, propaganda zostawiła swój ślad w mediach społecznościowych, gdzie kwestionowano polskość Ruchniewicza.

Ostatecznie, jak konkludował autor Stach, Ruchniewicz nie poradził sobie z „historyczno-politycznymi implikacjami” swoich stanowisk. W rezultacie stracił oba, a ten konflikt jest kolejnym dowodem na to, jak wrażliwa i skomplikowana jest polityka historyczna w Polsce.

źr. wPolsce24 za FAZ/DW

 

Świat

Co powiedział Sławosz Uznański-Wiśniewski po starcie misji

opublikowano:
mid-25625084 ok.webp
W kosmosie nie jestem sam, reprezentuję nas wszystkich - powiedział z pokładu kapsuły Dragon polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski.
Świat

Polak już w kosmosie. Misja wystartowała

opublikowano:
mid-25625087 ok.webp
Rakieta Falcon 9 z kapsułą Crew Dragon (fot. PAP/Leszek Szymański)
Punktualnie o 8.31 wystartowała misja kosmiczna Ax-4 z udziałem polskiego astronauty Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego. Start odbył z Kennedy Space Center na przylądku Canaveral na Florydzie. Rakieta Falcon 9 firmy SpaceX wyniosła na orbitę kapsułę Dragon z czteroosobową załogą.
Świat

Prezydent Duda żegna się z Kijowem. Dostał ważne odznaczenie

opublikowano:
mid-25628186 ok.webp
Polska cały czas starała się wspierać Ukrainę - mówił w Kijowie prezydent Andrzej Duda, który spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. Polski gość został uhonorowany jednym z najważniejszych ukraińskich odznaczeń - Orderem Wolności.
Świat

Gigantyczna eksplozja magazynu z fajerwerkami! Zaginęło siedem osób

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-07-03 155919.webp
W Kalifornii doszło do gigantycznej eksplozji magazynu, w którym trzymano fajerwerki. Strażakom nie udało się na razie odnaleźć siedmiu osób.
Świat

Koniec kosmicznej misji. Polski astronauta wrócił na Ziemię

opublikowano:
uznański powrót OK.webp
Niedaleko czekają łodzie z ekipami ratowniczymi, które zabezpieczą kapsułę (fot. print screen Axiom Space)
Kapsuła Dragon Grace z załogą misji Ax-4, w tym z Polakiem Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim, zgodnie z planem wodowała na Pacyfiku u wybrzeży Kalifornii ok. godz. 11.30 czasu polskiego.
Świat

Nasze korzenie są w tym państwie? Odkryto najstarszą osadę nad jeziorem w Europie

opublikowano:
1996032_6.webp
Odkryto najstarszą osadę w Europie (fot. wPolsce24)
Nad brzegiem Jeziora Ochrydzkikiego w Albanii odkryto najstarszą osadę ludzką zbudowaną nad jeziorem w Europie, poinformowała agencja Reutera, powołując się na doniesienia pracujących na miejscu archeologów.