Kamień przywieźli! Jak obiecali, tak zrobili. Zamiast pomnikiem Niemcy uczcili polskie ofiary wojny głazem

W czerwcu 2024 roku rząd federalny zatwierdził projekt, który zakłada powstanie w centrum Berlina pomnika upamiętniającego polskie ofiary II wojny światowej oraz Domu Polsko-Niemieckiego. Jednak dotąd żadna z tych spraw nie została zrealizowana. Jak informował w marcu portal Deutsche Welle, na przeszkodzie stanęła urzędnicza niemoc oraz pieniądze, których akurat na ten cel władze Berlina nie miały.
30 ton pamięci
Niemiecki Instytut Spraw Polskich znalazł rozwiązanie tego problemu. Zdecydowano, że zanim projekt zostanie zrealizowany, w wyznaczonym miejscu – czyli na terenie dawnej Opery Krolla – stanie tymczasowy pomnik. Wspomniany instytut poinformował, że w środę do Berlina przywieziono głaz ważący 30 ton i będzie on „upamiętniał miliony mieszkańców Rzeczypospolitej Polskiej, którzy padli ofiarą niemieckiej napaści na Polskę i okupacji w latach 1939-1945”.
- Kamień upamiętniający ma charakter tymczasowy. Zostanie wzniesiony przez Niemiecki Instytut Spraw Polskich jako inicjatywa społeczeństwa obywatelskiego. Poprzedza on powstanie przyszłego symbolu pamięci Republiki Federalnej Niemiec, który składać się będzie z pomnika i Domu Polsko-Niemieckiego jako miejsca wystaw, programów edukacyjnych i spotkań – poinformował Niemiecki Instytut Spraw Polskich.
Godny, ale prosty
Wcześniej dyrektor Instytutu, prof. Peter Oliver Loew deklarował, że „tymczasowy pomnik” będzie „godny, ale prosty”.
- Chodzi o to, aby umożliwić godne upamiętnienie ofiar, jakie Polska poniosła w czasie drugiej wojny światowej, ale nie powinno powstać wrażenie, że prowizoryczny kamień pamięci zastępuje główny projekt – mówił w rozmowie z Deutsche Welle.
źr. wPolsce24 za Niemiecki Instytut Spraw Polskich/ Deutsche Welle