Skandal przed bramą obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Niemieccy uczniowie z rasistowskim gestem

Tak pięknie i głośno mówią o pojednaniu i w górnolotnych słowach potępiają zbrodnie swoich dziadków, a gdy przychodzi im stanąć twarzą w twarz przed okropieństwami, których dopuścili się niemieccy zbrodniarze, kpią z ofiar i epatują rasizmem. Tak właśnie zachowało się przed bramą obozu zagłady Auschwitz-Birkenau czterech niemieckich uczniów.
Jak informują niemieckie media, do zdarzenia miało dojść 13 marca 2025 roku, ale dopiero teraz sprawa wyciekła do mediów społecznościowych.
Czterech uczniów z przygranicznego Görlitz w Niemczech, podczas wycieczki edukacyjnej do muzeum Auschwitz-Birkenau, pozowało do zdjęcia, wykonując gest „białej siły” (tzw. white power salute), uznawany za rasistowski i powiązany z ideologią nazistowską.
Sprawa wywołała oburzenie, a zdjęcie zaczęło krążyć w mediach społecznościowych. Choć dyrekcja szkoły, do której uczęszczali młodzi Niemcy ukarała uczniów, a urząd ds. szkół i edukacji w Saksonii potwierdził, że zgłoszono sprawę policji, która prowadzi śledztwo.
Do czego prowadzi rozmywanie odpowiedzialności
To jednak nie pierwsza tego typu sytuacja w ostatnim czasie. Kilka miesięcy temu niemieckie media donosiły, o grupce młodych uczniów, którzy przed obozem koncentracyjnym Bergen-Belsen śpiewali rasistowskie piosenki.
Takie zdarzenia wiele mówią o duchowej i moralnej kondycji młodych Niemców.
Relatywizowanie zbrodni II wojny światowej przez niemieckie media i władze, oraz próba rozmycia odpowiedzialności za śmierć milionów ludzi, która coraz częściej pojawia się w niemieckiej publicystyce i historiografii najwyraźniej zaczyna oddziaływać na wnuczków i prawnuczków niemieckich zbrodniarzy. Strach pomyśleć, do czego to może prowadzić.
źr. wPolsce 24 za dw.com