Nawalna na prezydenta Rosji, a Putin w więzieniu? Żona zmarłego opozycjonisty złożyła jasną deklarację
Julia Nawalna przebywa aktualnie w Londynie, gdzie promuje książkę „Patriota”. To niedokończony pamiętnik i autobiografia jej zmarłego męża. Pierwsze strony Aleksiej Nawalny zaczął pisać w 2021 roku po tym, jak został aresztowany na lotnisku Szeremietiewo. Pozycja ukaże się 22 października i zostanie wydana w 26 językach, a jednym z nich będzie rosyjski.
Żona zmarłego w lutym 2024 roku opozycjonisty opuściła kraj po tym, jak została oskarżona o ekstremizm. Rosyjski sąd skazał ją zaocznie na dwa miesiące więzienia. Ze względu na to, że powrót do Rosji mógłby zakończyć się dla niej osadzeniem w kolonii karnej, kobieta nie zdecydowała się na udział w pogrzebie męża.
Podczas wizyty w Londynie Nawalna udzieliła wywiadu stacji BBC. W rozmowie z dziennikarzami zapowiedziała kontynuację walki o wolną Rosję, zapoczątkowaną przez jej męża. Kobieta chce doprowadzić do zmian, które pozwolą odmienić obecną Rosję w kraj otwarty i demokratyczny, w którym przeprowadzane będą wolne wybory. Zadeklarowała rówineż, że weźmie udział w walce o prezydenturę.
Kiedy nadejdzie właściwy czas, wezmę udział w wyborach jako kandydatka – przyznała w wywiadzie dla BBC.
Dodała, że jej politycznym przeciwnikiem jest Putin, któremu chce wymierzyć sprawiedliwość.
Zrobię wszystko, aby jego reżim upadł tak szybko, jak to możliwe – podkreśliła.
Nawalna przyznała również, że nie chce, aby obecny prezydent Rosji odbywał karę za granicą w „dobrym więzieniu z komputerem i dobrym jedzeniem”.
Chcę, żeby był w rosyjskim więzieniu i nie tylko to. Chciałabym, żeby był przetrzymywany w takich samych warunkach jak Aleksiej. To dla mnie bardzo ważne – dodała.
źr. wPolsce24 za Politico