Donald Trump szukał pracy w barze szybkiej obsługi. Stanął przy frytkownicy
Jak powiedział dziennikarzom Trump, mówiąc z okienka drive-thru, zdecydował się na wizytę w McDonald's, by podkreślić, że jego rywalka Kamala Harris rzekomo kłamała, mówiąc, że pracowała w jednej z restauracji sieci podczas studiów 40 lat temu.
Mogę teraz powiedzieć, że pracowałem teraz dłużej niż Kamala. Ona tu nigdy nie pracowała. Dlaczego to robię? Bo ona kłamie. Po co o tym kłamać? Nie powinna o tym kłamać - ciągnął kandydat Republikanów, utrzymując, że potwierdziła to sama firma.
Podczas swojej wizyty Trump, odziany w fartuch, bez marynarki, lecz w koszuli i krawacie - smażył frytki, które - jak podkreślił - bardzo lubi. Pytany przez dziennikarzy o swoje ulubione danie z restauracji powiedział jednak, że lubi wszystko i często stołuje się w fastfoodowej sieci. Kpił też z wypowiedzi swojej rywalki, że praca w kuchni jest bardzo ciężka.
- Ona mówiła, że było jej tak gorąco. Że to taka ciężka praca - mówił Trump, zauważając, że witająca go pracownica restauracji wykonuje tę pracę od wielu lat.
źr. wPolsce24 za X/PAP/Fox News