Świat

Krwawa strzelanina w austriackiej szkole. Są zabici i ranni

opublikowano:
mid-epa12167708_2 ok.webp
Na miejsce strzelaniny została skierowana jednostka specjalna policji (fot. ERWIN SCHERIAU/EPA/PAP)
Co najmniej 10 osób zginęło w wyniku ataku, do którego doszło we wtorek przed południem w jednej ze szkół w Grazu. Rannych zostało co najmniej 30 osób, kilka z nich jest w stanie krytycznym i walczy o życie. Wszystko wskazuje na to, że napastnik popełnił samobójstwo.

Około godziny 10:00 rano do jednej ze szkół w Grazu wszedł uzbrojony młody mężczyzna i otworzył ogień. Świadkowie słyszeli kilkadziesiąt wystrzałów. Na miejsce błyskawicznie zostały skierowane oddziały specjalne policji. 

Austriackie media informują, że napastnik miał otworzyć ogień w dwóch klasach. Co najmniej 30 osób zostało rannych, stan czterech z nich określany jest jako krytyczny. Niektórzy mają rany postrzałowe głowy. Media podają, że wśród ofiar śmiertelnych są uczniowie i nauczycielka. 

Wszystko na to wskazuje, że sprawcą tragedii jest uczeń tej szkoły, według dziennika "Salzburger Nachrichten" 22-letni były uczeń tej placówki. Miał wejść do budynku z dwiema sztukami broni, na którą miał pozwolenie. 

Początkowo policja podawała, że sprawca został postrzelony podczas próby ucieczki. Potem okazało się, że został znaleziony martwy w toalecie na terenie budynku. Miał popełnić samobójstwo w momencie, gdy zbliżali się do niego antyterroryści. Informację o jego śmierci potwierdził rzecznik policji Fritz Grundnig.

źr. wPolsce24 za PAP/RMF FM

 

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.