Świat

W Los Angeles jak na wojnie. Postrzelili dziennikarkę na żywo

opublikowano:
mid-epa12165719_2.webp
Groźny incydent podczas protestów w Los Angeles. (fot.PAP/EPA/CAROLINE BREHMAN)
Policjant postrzelił australijską reporterkę, która relacjonowała zamieszki w Los Angeles. Kobieta została trafiona gumowym pociskiem z bliskiej odległości, ale na szczęście nic jej się nie stało.

Od kilku dni na licach Los Angeles trwają protesty, które są odpowiedzią na masowe aresztowania nielegalnym imigrantów. Jedną z obecnych na miejscu dziennikarek była korespondentka Lauren Tomasi, która relacjonowała starcia protestujących z policją dla australijskiej stacji Nine News.

Kobieta przedostała się do grupy protestujących i zakłócana przez odgłosy strzałów i wybuchy granatów opowiadała, że służby „kazały ludziom opuścić ten obszar”. Dodał, że zebrani nie zamierzali dostosować się do tego apelu.

- Jesteśmy tu bezpieczni. Jest po prostu głośno, ale widać zmianę. Widzę, że tutejsza policja strzela gumowymi pociskami do tych protestujących – relacjonowała Tomasi.

Policjant strzelił do dziennikarki

Chwilę później podczas relacji na żywo widzowie zobaczyli, jak stojący nieopodal policjant celuje do dziennikarki, a następnie oddaje w jej kierunku strzał z broni.

Tomasi krzyknęła z bólu, a następnie dziennikarka oraz operator oddalili się z miejsca zdarzenia. Współpracownik korespondentki Nine News krzyczał do policjanta: „Właśnie strzeliłeś do reporterki”. Mężczyzna dopytywał Tomasi czy nic jej się nie stało, a kobieta odpowiedziała, że wszystko jest w porządku.

Po incydencie stacja Nine News wydała oświadczenie, w którym zapewniła, że dziennikarka i operator są bezpieczni i będą kontynuowali swoją pracę.

- Ten incydent służy jako wyraźne przypomnienie o nieodłącznych zagrożeniach, na jakie mogą natknąć się dziennikarze podczas relacjonowania z pierwszej linii protestów, podkreślając znaczenie ich roli w dostarczaniu ważnych informacji – podkreślono.

Senator chce rozmowy z Trumpem

Na zachowanie policjanta zareagowała australijska senator Sarah Hanson-Young, wzywając premiera kraju Anthony’ego Albanese’ego do przedyskutowania incydentu z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Jej zdaniem jest to „całkowicie niedopuszczalne i musi zostać napiętnowane”.

- Wolność prasy jest podstawowym filarem silnej, sprawnie działającej demokracji – zauważa senator.

źr. wPolsce24 za Interia

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.