Świat

Kanadyjczycy pytają, czy mogą dołączyć do Unii Europejskiej? Czują się zdradzeni przez Stany Zjednoczone

opublikowano:
mid-epa11871431.webp
(fot. PAP/EPA/Al Drago / POOL)
Czy Kanada mogłaby dołączyć do Unii Europejskiej – zapytał w niedzielnej analizie publiczny nadawca CBC. To kolejna taka analiza po niedawnym artykule w „The Economist”. Koncepcja większego zbliżenia z UE jest rozważana wśród kanadyjskich polityków.

- Relacje między Kanadą a USA znajdują się pod poważną presją – i sprawia to, że niektórzy komentatorzy proponują nieprawdopodobne, ale przecież nie niemożliwe, rozwiązanie. A co, jeśli Kanada dołączyłaby do Unii Europejskiej? - napisał w komentarzu dla publicznego nadawcy CBC John Last.

Przypomniał, że w styczniu br. o takim rozwiązaniu pisał w „The Economist” Stanley Pignal, odnosząc się m.in. do powtarzanego przez prezydenta Donalda Trumpa wyobrażenia Kanady jako „51. stanu” USA. Pignal uznał wówczas, że zarówno Europa, jak i Kanada mogą wziąć udział w „zaktualizowaniu sojuszy”. Po jego artykule pojawiło się w UE szereg pozytywnych komentarzy.

Trump powtórzył określenie Kanady jako „51. stanu” po raz kolejny w niedzielę, pisząc na swoim portalu społecznościowym Truth Social, że Kanada bez subsydiów z USA nie może istnieć „jako kraj zdolny do przetrwania". Prezydent USA twierdzi, że Kanada ma setki miliardów nadwyżki handlowej w relacjach gospodarczych w USA. Jednak jeśli odjąć od wymiany handlowej obu krajów eksport kanadyjskiej ropy, to Kanada ma 55 mld USD deficytu. Ponadto Kanada sprzedaje swoją ropę odbiorcom w USA poniżej cen światowych, subsydiując w istocie USA.

W Kanadzie toczy się już dyskusja o pomyśle większego zbliżenia z Unią Europejską - potwierdził w niedzielę w rozmowie z PAP były wicepremier Alberty Thomas Lukaszuk. Zwrócił przy tym uwagę na rolę, jaką w takim zbliżeniu Kanady z UE może odegrać Polska dzięki swojemu obecnemu politycznemu i gospodarczemu znaczeniu w Unii.

- Możemy znaleźć jakąś formułę niepełnego członkostwa UE, może np. stowarzyszenia – najpierw gospodarczego i dotyczącego przemieszczania się ludzi. Mamy już przecież CETA, a więc umowę o wolnym handlu Kanada–UE, mamy z większością krajów UE ruch bezwizowy. Są obszary, w których Kanada jest dobrze spozycjonowana, jak prace nad AI czy produkcja wojskowa – w tych właśnie dziedzinach pogłębianie współpracy z Polską jako członkiem UE byłoby bardzo interesujące. Niedawna rozmowa (premiera) Justina Trudeau z Donaldem Tuskiem, podczas wizyty Trudeau w Polsce, jest dobrym początkiem. Kanada, w sumie dzięki decyzjom USA, będzie mogła wyjść z cienia. Polska może to wykorzystać, intensyfikując swoją dyplomację w Kanadzie i zwiększając współpracę gospodarczą - podkreślił Lukaszuk.

„Kanadyjczycy czują się zdradzeni, bo nie ma dwóch krajów na świecie, które byłyby bardziej zaprzyjaźnione niż Kanada i USA, nie wiemy więc, jak odebrać to, co się dzieje. Ale po rozpoznaniu tych emocji pojawia się duży potencjał” - dodał.

„The Economist” określił Kanadyjczyków mianem „honorowych Europejczyków”, zwracając uwagę na „wspólne wartości”, które pojawiają się w dyskursie polityków tak kanadyjskich, jak i europejskich. Ponadto wiele kanadyjskich instytucji politycznych i prawnych powiela wzorce europejskie, a ponad połowa Kanadyjczyków ma europejskie korzenie.

CBC przypomniało, że do Unii Europejskiej może przystąpić „każdy europejski kraj”, który zobowiązuje się do poszanowania unijnych wartości, a prawodawstwo europejskie nie definiuje, czym jest kraj europejski.

Lukaszuk zwrócił uwagę, że w szukaniu formuły współpracy między Kanadą a UE najtrudniejsze mogą okazać się kwestie prawne, dlatego właśnie dobrym kierunkiem byłoby poszerzenie współpracy gospodarczej, także w dziedzinie surowców, oraz obronnej i technologicznej.

CBC cytowało ekspertów, którzy mówili o niewielkim prawdopodobieństwie pełnego członkostwa Kanady w UE, natomiast przypominali, że istnieje idea „europejskiego sąsiedztwa”, na podstawie której UE prowadzi współpracę wykraczającą poza umowy handlowe, np. z Tunezją.

Kiedy w połowie stycznia br. premier Kanady rozmawiał z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, w komunikacie po rozmowach biuro prasowe premiera Kanady napisało o „bliskiej współpracy między Kanadą a Unią Europejską”, która ma „promować bezpieczeństwo gospodarcze między narodami po obu stronach Atlantyku”.

źr. wPolsce24 za PAP (Z Toronto Anna Lach)

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.