Świat

Joe Biden ułaskawił mężczyznę, który zamordował ośmiolatka i jego matkę

opublikowano:
3262px-Biden13_(47876895821).webp
Nie wiedział kogo ułaskawia? (fot. Michael Stokes - Biden13\Wikipedia)
W ostatnich dniach swojej prezydentury Joe Biden ułaskawił hurtem 2500 osób. Teraz wyszło na jaw, że był wśród nich mężczyzna, który najprawdopodobniej zastrzelił ośmiolatka i jego matkę.

17 stycznia, trzy dni przed odejściem z Białego Domu, Joe Biden ogłosił, że ułaskawił 2500 więźniów. Wszyscy odsiadywali wyroki za przestępstwa narkotykowe bez udziału przemocy. Zdaniem Bidena skazano ich na zbyt duże wyroki z powodu „przestarzałych” zasad, takich jak różnice prawne między crackiem i zwykłą kokainą, czy możliwościach zaostrzenia przez sąd kary w wypadku przestępstw narkotykowych, które już nie obowiązują. Biden pochwalił się, że tą decyzją ułaskawił więcej osób, niż wszyscy jego poprzednicy na stanowisku prezydenta USA. 

Wśród ułaskawionych był morderca 

Teraz media odkryły, że wśród ułaskawionych był także Adrian Peeler. Jak informuje portal Ctpost, na początku lat 90tych wraz z bratem, Russelem Peelerem, zaczął handlować narkotykami w mieście Bridgeport. 2 września 1997 roku Russel otworzył ogień do jednego ze wspólników, Rudolpha Sneada Jr., gdy ten jechał samochodem. Mężczyzna był ranny, ale przeżył. 
Kluczowym świadkiem w tej sprawie był 8-letni BJ, syn partnerki Sneada, Karen Clarke. Był wtedy w samochodzie i gdy matka zabrała go na policję, potwierdził, że to Russel strzelał do jego ojczyma. Pod koniec maja 1998 roku Russel zastrzelił Sneada w salonie fryzjerskim, został za to ostatecznie skazany w 2013 roku.

Po tym, gdy jej syn zidentyfikował Russela, policja zaoferowała jego matce ochronę, ale kobieta odmówiła. Przeprowadziła się do innego mieszkania, ale to przypadkiem leżało po drugiej stronie ulicy od jednej z melin narkotykowych Peelerów. Russel w końcu poprosił swoich wspólników, by zamordowali chłopca, by ten nie pogrążył go swoimi zeznaniami. Sam nie mógł tego zrobić, bo nosił wtedy monitor na kostce. Według zeznań przed sądem jego brat zgodził się to zrobić, chociaż było widać, że zrobił to niechętnie.

Brutalna egzekucja 

7 stycznia 1999 roku Clarke i jej syn wrócili z zakupów, gdy Peeler wdarł się do ich domu. Policja znalazła później zwłoki chłopca z dziurą po kuli w tyle głowy. Jego matka miała wiele ran postrzałowych i również zmarła na miejscu. Peeler został oskarżony o podwójne morderstwo, ale ławie przysięgłych nie udało się dojść do porozumienia. Ostatecznie został skazany tylko na 25 lat więzienia za spisek celem morderstwa, które odsiedział w więzieniu stanowym. Później usłyszał federalne zarzuty handlu narkotykami, za które dostał 35 lat więzienia. W 2021 roku sąd zgodził się obniżyć ten wyrok do 15 lat więzienia. Miał wyjść w 2034 roku. To właśnie ten wyrok anulował Biden.

Decyzja Bidena zaskoczyła rodzinę Clarke. Jej brat powiedział, że była obrzydliwa, a jej rodzina mocno to teraz przeżywa. Zaskoczyła też niektórych Demokratów. Senator Richard Blumenthal skomentował, że ktoś dał ciała, a Peeler nie powinien nigdy być ułaskawiony. Zauważył, że jego zbrodnia była tak makabryczna, że doprowadziła do zmiany prawa – po tym morderstwie w stanie Connecticut wprowadzono ostrzejsze zasady ochrony świadków. Russell Peeler został za nią skazany na karę śmierci, którą zamieniono później na dożywocie, bo w tym stanie zdelegalizowano karę główną.

To nie był jedyny taki przypadek 

Peeler nie był jedynym brutalnym przestępcą, który załapał się na to ułaskawienie. Biden ułaskawił także Ferrone'a Claiborne'a i Terence'a Richardsona z Wirginii. Obaj przyznali się, że w 1998 roku odegrali rolę w śmierci policjanta, który przypadkiem przyłapał ich podczas sprzedaży narkotyków, i którego zwłoki znaleziono później z raną postrzałową. Nie udało się ich ostatecznie skazać za morderstwo, ale za inne zarzuty i tak dostali dożywocie.

Biden, mimo negatywnej opinii szefa FBI, ułaskawił także indiańskiego terrorystę Leonarda Peltiera. W 1975 roku był podejrzany o porwanie, gwałt i morderstwo działaczki jego organizacji AIM, a także o próbę zabójstwa policjanta. Pod koniec czerwca dwóch agentów FBI udało się do rezerwatu Pine Ridge, gdzie szukali innego mężczyzny, który był podejrzany o napaść na ranczerów. Peltier i dwóch innych członków AIM otwarło do nich ogień, obaj agenci zginęli. Został za to skazany na dożywocie, ale Biden zamienił tę karę na karę dożywotniego aresztu domowego. 

źr. wPolsce24 za Ctpost, Fox News

Świat

Niemcy będą "koncentrować" migrantów w obozie "o chlebie, wodzie i mydle"

opublikowano:
1849022_5.webp
Reporter telewizji wPolsce24 dotarł do niemieckiego ośrodka dla migrantów (fot. wPolsce24)
Dziennikarz telewizji wPolsce24 Stanisław Pyrzanowski dotarł do niemieckiej miejscowości Eisenhüttenstadt, gdzie powstaje specjalny ośrodek dla migrantów, z którego będą oni deportowani do Polski.
Świat

Niemka zdradza, co sądzi o migrantach

opublikowano:
1850792_3.webp
Mieszkanka Niemiec zdradza, co myśli o uchodźcach w jej mieście i nie życzy tego Polsce (fot. wPolsce24)
Redaktor telewizji wPolsce24 Stanisław Pyrzanowski przebywa obecnie na granicy polsko-niemieckiej, gdzie zbiera informacje dotyczące powstającego w Eisenhüttenstadt ośrodka, z którego mają być przerzucani do Polski przebywający w Niemczech migranci. Pyrzanowski rozmawia ze zwykłymi Niemcami, którzy szczerze odpowiadają, co sądzą o przybyszach z Afryki i Azji oraz swoich władzach.
Świat

Macron bije się w piersi za konszachty z Rosją. "To Polska miała rację"

opublikowano:
macron screen.webp
Emmanuel Macron pokajał się za błędy w relacjach z Rosją (Fot. screen YT)
Emmanuel Macron przyznał, że mylił się latami w sprawie Rosji. Według niego to nie Francja czy Niemcy, ale Polska miała rację co do tego, jak traktować Moskali.
Świat

Niemcy już gotowi do cenzury przekazu z okolic ośrodka dla migrantów przy granicy z Polską. Wiadomości wPolsce24

opublikowano:
videoframe_86107.webp
Niemieckie władze już jutro uruchomią specjalny ośrodka dla osób, których wnioski o azyl zostały odrzucone, w Eisenhüttenstadt, przy granicy z Polską. A dziś już pokazali, że będą cenzurować reporterów z Polski, którzy będą chcieli pokazywać, jak działa ośrodek.
Świat

Ostra kłótnia Trumpa z Zełenskim na oczach świata! Pokoju nie będzie, a co Trump powiedział o Polsce?

opublikowano:
mid-epa11930794.webp
Donald Trump, J.D Vance oraz Wołodymyr Zełenski podczas rozmów w Gabinecie Owalnym (fot.PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL)
W Białym Domu doszło do spotkania między Donaldem Trumpem a Wołodymyrem Zełenskim. Cały świat obserwował kłótnię jaka rozpętała się między politykami, z czynnym udziałem wiceprezydenta USA JD Vance'a. Ta rozmowa z pewnością przejdzie do historii.
Świat

Czy Putin faktycznie ograł Trumpa? Ekspert zwraca uwagę na kilka szczegółów

opublikowano:
1878118_6.webp
Marek Budzisz ocenił rozmowy Trump-Putin (fot. wPolsce24)
- Rozmowy, które się rozpoczynają nie będą rozmowami ani prostymi ani krótkimi. Tutaj Putin stawia wysoko poprzeczkę - powiedział na antenie telewizji wPolsce24.pl Marek Budzisz, ekspert od polityki międzynarodowej.