Wstrząsające sceny w szkole. Zginęły wicedyrektorka i uczennica
Dramatyczne sceny rozegrały się w czwartek rano. Chłopak przyszedł do szkoły z nożem i nagle zaatakował nauczycielkę oraz uczniów.
Zabił i uciekł
Wezwana na pomoc policja otoczyła placówkę i odgrodziła od miasta. Napastnik zdołał jednak uciec.
Policja opublikowała w mediach społecznościowych jego zdjęcie, a przez popularny na Słowacji system wewnętrznej, miejskiej sieci radiowej nadawano ostrzeżenia o uzbrojonym i niebezpiecznym osobniku. Apelowano, by się do niego nie zbliżać.
Ucieczka trwała około godziny. Poszukiwania prowadziła elitarna jednostka do walki ze zorganizowaną przestępczością.
Dobry uczeń
Według mediów domniemany sprawca jest uczniem szkoły, w której doszło do ataku. Trafił do niej niedawno z innej placówki, z pobliskiego miasta Kieżmark. W starej szkole miał bardzo dobrą opinię: uczestniczył w olimpiadach przedmiotowych, także po niemiecku, odnosił sukcesy sportowe.
W czwartek miał zdawać specjalny sprawdzian dla uczniów, którzy zmieniają szkołę w trakcie roku szkolnego. Nie wiadomo, czy ta okoliczność miała jakikolwiek związek z tragedią.
Stara Wieś Spiska w powiecie Kieżmark liczy około 2 tys. mieszkańców, leży w Pieninach, tuż przy granicy z Polską.
To nie jest pierwszym tego typu przypadek w historii Słowacji. W czerwcu 2020 r. w miejscowości Vrutki były uczeń wtargnął do budynku szkoły i zabił nożem wicedyrektorkę. Woźny, nauczycielka i dwoje uczniów odniosło rany.
źr. wPolsce24 za PAP (Piotr Górecki)