Dlaczego Flick postawił na Szczęsnego w pierwszym składzie Barcelony? Znamy 3 główne powody

Początki polskiego golkipera w barwach Barcelony nie należały do najłatwiejszych. Szczęsny przez kilka miesięcy był jedynie zmiennikiem Inakiego Peny, nie spędzając na boisku ani minuty. Pierwszą szansę Polak dostał 4 stycznia br. w meczu Pucharu Króla.
- Szczęsny miał niewiele pracy w swoich pierwszych minutach jako zawodnik Barcelony – ocenił debiut Szczęsnego kataloński dziennik "Mundo Deportivo".
Szczęsny coraz pewniejszy
Kolejne mecze to znów ławka rezerwowych, jednak przełomowym momentem zdaje się być „wpadka” Peny, który spóźnił się na odprawę, rozgrywanego w Arabii Saudyjskiej turnieju o Superpuchar Hiszpanii. To wtedy Polak wskoczył „między słupki” Barcy.
Pomimo kilku gorszych decyzji w bramce (m.in. czerwona kartka w El’Classico), Wojtek zaczyna czuć się coraz pewniej w pierwszym składzie Barcelony. Zbiera też bardzo dobre noty od ekspertów.
Tak wczorajsze czyste konto Wojtka w meczu Pucharu Króla (Barcelona wygrała z Valencią 5-0) skomentowały hiszpańskie media:
- Solidny. Zawsze skutecznie interweniował, zwłaszcza po mocnym strzale Pepelu z krawędzi pola karnego. On pędzi dalej i wygląda na coraz bardziej pewnego siebie" – ocenia Szczęsnego dziennik "Sport".
Skuteczność, doświadczenie, komunikacja
Bardzo dobre opinie polski bramkarz zbiera także od trenera katalońskiej drużyny, który w środę ogłosił, że to właśnie Wojciech Szczęsny pozostanie pierwszym bramkarzem na resztę aktualnego sezonu.
- Według dziennikarzy katalońskiego „Sport”, Inaki Pena w kluczowych meczach sezonu nie zapewniał punktów FC Barcelonie. Flick wierzy w to, że na taki wyczyn stać Szczęsnego - czytamy na portalu Meczyki.
Po drugie dziennikarze hiszpańskiego medium zwracają także uwagę na to, że Flick chciał wprowadzić trochę doświadczenia do składu Barcy, w której do tej pory grała większość młodych zawodników.
- Ważną kwestią była także komunikacja Szczęsnego z zespołem. Polak zdaniem Flicka lepiej niż Pena zarządza całą defensywą. Ponadto sztab trenerski zwrócił uwagę na odwagę, jaką doświadczony golkiper pokazuje w rozegraniu piłki. Według trenerów Szczęsny lepiej radzi sobie również z dośrodkowaniami - zaznacza portal Meczyki, powołując się na kataloński „Sport”.
Kolejna szansa na wykazanie się polskiego bramkarza już w niedzielę, o 21:00 FC Barcelona zmierzy się z Sevillą w hiszpańskiej LaLidze.
źr. wPolsce24 za Meczyki, "Sport", "Mundo Deportivo"