Publicystyka

Za Tuska ryby w Odrze zasypiają w ciszy... I nikt nie urządza im marszów żałobnych jak w czasach rządów PiS

opublikowano:
girl-4716922_1280 2025-04-25_11.37.32.webp
(Fot. Pixabay)
Ponad tona śniętych ryb wyłowiona z Odry i Kanału Gliwickiego. Głównie karasie srebrzyste, ale też inne karpiowate. Od tygodni w rzece obserwowane są martwe ryby w różnym stadium rozkładu. Wszystko wskazuje na zakażenie wirusem CyHV-2, specyficznym dla niektórych gatunków. Tym razem to nie "złote algi", ale efekt równie dramatyczny. W wodzie – śmierć. Na brzegu – cisza.

Bo to cisza jest dziś najgłośniejsza. Cisza środowisk, które jeszcze niedawno urządzały happeningi, symboliczne pogrzeby ryb nad Wisłą, nagłaśniały każdy przypadek ekologicznej katastrofy z patosem i przekonaniem o moralnej wyższości. Dziś – zero oburzenia, zero dramatyzmu, zero świec, nikt nie dmucha w megafon. A przecież sytuacja wygląda groźnie: wyciągnięto już ponad 1,3 tony śniętych ryb, nie wiadomo, czy będzie ich więcej, a przyczyny wciąż są tylko wstępnie diagnozowane.

Nie chodzi o to, by każdą sytuację wykorzystywać politycznie – ale skoro w poprzednich latach katastrofy ekologiczne były pretekstem do otwartej krytyki władzy i demonstracji „obywatelskiego niepokoju”, to pytanie jest zasadne: czy obecnie ten niepokój zanikł, bo nie pasuje do układu sił politycznych?

Wówczas mówiono, że państwo zawiodło, że reakcja była zbyt późna, że władza jest obojętna na środowisko. A dziś? Służby działają, ale brak przejrzystej komunikacji, winnych nie wskazano, a do opinii publicznej dociera co najwyżej suchy komunikat o potencjalnym wirusie.

Nie chodzi o to, by siać panikę. Ale chodzi o równe standardy. Jeśli troska o przyrodę była szczera – powinna obowiązywać zawsze. Tymczasem wygląda na to, że śnięte ryby mają różną wartość medialną. Zależy, kto akurat rządzi.

źr. wPolsce24 za Interia.pl

Polska

To Giertych nagrywał Tuska? Szokująca teoria byłego ministra

opublikowano:
1965267_4.webp
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Waldemar Buda na antenie telewizji wPolsce24 zasugerował, że to sam Roman Giertych nagrywał Donalda Tuska podczas prywatnej rozmowy.
Polska

Roman Giertych przyznał się do złamania prawa? "Dałem Staszkowi moje podpisy". Jest zawiadomienie do prokuratury

opublikowano:
przestepstwo.webp
Roman Giertych popełnił przestępstwo? (fot. wPolsce24, x.com)
Już nie tylko pogarda dla wyborców, ale też wyraźne lekceważenie prawa. Jak wynika z kolejnych fragmentów rozmów między Donaldem Tuskiem a Romanem Giertychem, obecny poseł PO miał w 2019 roku przekazać swojemu - dziś już partyjnemu - koledze, Stanisławowi Gawłowskiemu zebrane przez siebie i "na siebie" podpisy wyborców, które umożliwiają rejestrację kandydata.
Polska

W co gra Tusk? Dziwna wypowiedź premiera o Nawrockim. Wcześniej nerwowo się kręcił na krześle

opublikowano:
mid-25618339.webp
Donald Tusk przyznał, że Nawrocki jest prezydentem (fot. PAP/Radek Pietruszka)
Donald Tusk wziął dzisiaj udział w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego zwołanej przez prezydenta Andrzeja Dudę. W spotkaniu uczestniczył też przyszły prezydent Karol Nawrocki. Po posiedzeniu Tusk ocenił relacje, jakie mają go łączyć z prezydentem-elektem.
Polska

"Prezydencja widmo" - jaki jest największy sukces polskiego przewodnictwa w UE? Rząd częstował jabłkami

opublikowano:
videoframe_114873.webp
Z końcem czerwca kończy się polska prezydencja w Unii Europejskiej. Z tej okazji Wiadomości wPolsce24 przypomniały zapowiedzi premiera Donalda Tuska, gdy się zaczynała pół roku temu. A podsumowanie? No cóż, nie bardzo jest co podsumowywać.
Polska

Niesamowite, jak Tusk zmarnował pół roku

opublikowano:
1974320_5.webp
Tusk nie zrobił podczas prezydencji nic, by zatrzymać napływ migrantów i wycofać się z paktu migracyjnego (fot. wPolsce24)
Pół roku polskiej prezydencji w Unii Europejskiej właśnie dobiega końca. Co na tym zyskaliśmy? Wygląda na to, że przede wszystkim nielegalnych imigrantów. Czas, który mógł zostać poświęcony na sprzeciw wobec np. paktu migracyjnego został zmarnowany, choć premier Donald Tusk twierdzi, że jest inaczej.
Polska

Donald Tusk nie wierzy, że Polskę zalewają imigranci z Niemiec i grozi Bąkiewiczowi

opublikowano:
mid-25630087 ok.webp
PAP/Przemysław Piątkowski
To nieprawda, że Polska jest zalewana przez nielegalnych imigrantów ze strony zachodniej – mówił szef polskiego rządu, odpowiadając na pytanie dziennikarza telewizji wPolsce24 o sytuację na granicy polsko-niemieckiej. I pogroził aktywistom z Ruchu Obrony Granic: Zrobimy z tym porządek.