Panika w Platformie Obywatelskiej. Tusk i Trzaskowski ciągną ją w dół
W najnowszym sondażu United Surveys dla portalu Wirtualna Polska doszło do zmiany na czele stawki. Najwięcej osób zadeklarowało chęć zagłosowania na Prawo i Sprawiedliwość - 29,6 proc. W porównaniu do badania z początku kwietnia poparcie dla formacji Jarosława Kaczyńskiego wzrosło o 0,8 pkt proc. WP zauważa, że to pierwsze badanie United Surveys z prowadzeniem PiS-u od stycznia 2025 r.
Spadek zanotowała Koalicja Obywatelska, na którą chce zagłosować 28,6 proc. badanych - o 6,3 pkt proc. mniej niż kilka tygodni temu.
Konfederacja zanotowała spadek o 2,5 pkt proc., do 13,9 proc.
Do Sejmu dostałaby się Trzecia Droga z wynikiem 8,1 proc. (wzrost o 1,2 pkt proc.). W ostatnich badaniach sojusz Polski 2050 i PSL nie był w stanie pokonać 8-procentowego progu dla koalicji.
W Sejmie znalazłaby się też Lewica (7,9 proc., wzrost o 2,9 pkt proc.). Poza parlamentem byłaby partia Razem, której poparcie jednak wzrosło (3,5 proc., więcej o 3 pkt proc.).
8,4 proc ankietowanych jeszcze nie wie, na kogo zagłosować.
Jeszcze bardziej agresywne spoty wyborcze, nasilony atak w mediach społecznościowych i zapowiedzi kolejnych rozliczeń. Tak Platforma Obywatelska reaguje na informacje, które napływają z pracowni badawczych. Partia Donalda Tuska traci poparcie społeczeństwa, co może oznaczać jeszcze większe dokręcanie śruby i bezkompromisową, nieuczciwą walkę z opozycją.
- Mam takie wrażenie, dlatego że widać, że ci ludzie, którzy dzisiaj są przy władzy, oni kompletnie nie byli przygotowani do przejęcia tej władzy. Oni nie mają tzw. zasobów ludzkich, czyli inaczej nie mają ludzi, którzy mogliby obsadzać, jako profesjonaliści, chociażby komisję śledcze - mówił na antenie telewizji wPolsce24 poseł PiS Michał Wójcik.
Parlamentarzysta dodał, że społeczeństwo zaczęło dostrzegać, że obecny rząd nie ma im nic do zaoferownia.
- Przecież ludzie nie są głupi i widzą, że to wszystko źle wygląda, że Polska dziś jest w dużo trudniejszej sytuacji, niż kilkanaście miesięcy temu. Ludzie patrzą, na swoje portfele, a także bezpieczeństwo państwa i chcą szybkiego powrotu do władzy Prawa i Sprawiedliwości. Dlatego bardzo się cieszę z powodu tych sondaży, ale zdaję sobie sprawę, że trzeba na nie patrzeć z pokorą - dodał Wójcik.
Platformę ciągnie w dół Rafał Trzaskowski
Prawo i Sprawiedliwość ma najwyższe poparcie - wynika z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski. "Widać, że jak Rafał Trzaskowski zaczyna tracić, to pociąga to również za sobą spadek notowań Platformy Obywatelskiej" - ocenił politolog dr Krzysztof Piekarski.
- Generalnie widać, że jak Rafał Trzaskowski zaczyna tracić i Karol Nawrocki zmniejsza do niego dystans, to pociąga to również za sobą notowania Platformy Obywatelskiej. To w końcu faworyt Platformy, a nie całej rządowej koalicji - ocenił politolog dr Krzysztof Piekarski z Uniwersytetu Gdańskiego.
Podobnego zdania jest publicystka Aleksandra Rybińska, która zwraca uwagę na słabość kandydata Platformy i jego sztabu.
-Cały sztab wyborczy Rafała Trzaskowskiego w pewien sposób ponosi odpowiedzialność za takie sondaże, bo kampania wyborcza prowadzona właśnie przez wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej ma na to i na ten sondaż ogromny wpływ.
Tusk nie pomaga
Z kolei jeden z pomorskich działaczy Platformy Obywatelskiej w rozmowie z naszym portalem zauważa, że wpływ na spadek notowań jego partii ma jej lider.
- Podczas spotkań w ramach kampanii Rafała Trzaskowskiemu rozmawiam z ludźmi i słyszę, co oni mówią. Prezydent Warszawy dostaje rykoszetem za decyzje premiera. Ludzie są zmęczeni Tuskiem, rozgoryczeni faktem, że "nie dowozi" konkretów. Rozliczenia PiS to paliwo dla przekonanych, a zwykli mieszkańcy Starogardu Gdańskiego, Kwidzyna czy Nowego Dworu Gdańskiego bardziej myślą o rosnących cenach, kosztach życia czy kwotach kredytów, które muszą spłacać. W ich mniemaniu PiS był zły, ale my jesteśmy niewiele lepsi - mówi działacz i dodaje, że po wyborach prezydenckich, które jego zdaniem wygra Rafał Trzaskowski, nastąpi nowe otwarcie.
Polityk, radny jednego z pomorskich miast, zapytany przez nas, czy zgodzi się powtórzyć te słowa pod własnym nazwiskiem, tylko się uśmiechnął.
źr. wPolsce24 za PAP