Publicystyka

Rząd planuje ustawę o uzgodnieniu płci. "Do końca kampanii prezydenckiej nie chcemy o tym mówić"

opublikowano:
mid-24c03354.webp
Prokuratura musiała umorzyć sprawę, w której pokrzywdzoną była polityk Lewicy. Na fotografii minister ds. równości Katarzyna Kotula. (fot.PAP/Piotr Nowak)
- Rozmawiamy o rządowym projekcie ustawy o uzgodnieniu płci. Dlaczego o nim nie mówimy w mediach? Dlatego, że podjęliśmy decyzję, że do końca kampanii prezydenckiej i do końca procesu związanego z ustawą o związkach partnerskich nie chcemy o tym mówić - zapowiedziała minister Katarzyna Kotula na spotkaniu parlamentarnego zespołu ds. równouprawnienia społeczności LGBT+.

Krótki, kilkunastosekundowy filmik stał się błyskawicznie viralem w sieci:

Złowroga zapowiedź minister Kotuli sprawia, że oczywiste wydaje się pytanie o to, jakie jeszcze projekty i plany ukrywa władza przed wyborami?

Dla strwożonych wizją ideologicznego meblowania prawa mamy jednak dobrą wiadomość. Otóż minister Kotula wygłosiła niemal identyczną opinię... w kwietniu 2024 roku.

- (..) zorganizowanie okrągłego stołu wokół projektu ustawy o uzgodnieniu płci zapowiedziała (...) minister ds. równości Katarzyna Kotula. Wskazała, że takie spotkanie mogłoby się odbyć po wyborach europejskich - relacjonował wówczas PAP.

Cud niepamięci

Takie słowa polityk wypowiedziała w Poznaniu, podczas II Ogólnopolskiego Dnia Widoczności Osób Transpłciowych. Minister połączyła się wówczas z uczestnikami spotkania za pośrednictwem wideorozmowy i obiecywała, że... już po wyborach zajmie się ważnym dla jej obiorców tematem. 

Wybory, jak pamiętamy, były w czerwcu, a od wspomnianych pomysłów odżegnywali się przedstawiciele koalicji, sugerując, że to nie "rządowy projekt", tylko indywidualna inicjatywa pani minister. Także po wyborach w temacie niewiele się działo, więc lewicowa polityk postanowiła kolejny raz złożyć niemal identyczną obietnicę.

Słusznie. Skoro wyborcy wciąż wierzą, to może kiedyś, po jakiś wyborach, w końcu się uda? Nie będziemy udawać, że kibicujemy, ale szczerze doceniamy, to, jak poważnie minister Kotula traktuje swoich wyborców. 

Zasłużyli.

źr. wPolsce24

Publicystyka

Marcin Romanowski odpowiada Włodzimierzowi Czarzastemu: Te komunistyczne złogi się teraz odzywają i szkoda, że to towarzystwo nie zostało wyrzucone na polityczny śmietnik

opublikowano:
1803870_6.webp
Marcin Romanowski odpowiada Włodzimierzowi Czarzastemu (fot. wPolsce24)
- Wcześniej czy później na potencjalnego bandytę i złodzieja przyjdzie bicz - tak Włodzimierz Czarzasty, w stylu swoich politycznych protoplastów z PPR, którzy w podobny sposób mówili m.in. o żołnierzach wyklętych, skomentował azyl, którego posłowi Romanowskiemu udzieliły Węgry. Poseł PiS nie pozostał dłużny i w ostrych słowach odpowiedział liderowi Lewicy, a wcześniej działaczowi SLD i PZPR
Publicystyka

Michał Karnowski ocenia plan UE i Tuska na Polskę: Mamy być nędzarzami, to jest szajba

opublikowano:
1805793_5.webp
Michał Karnowski jest pod wrażeniem skali protestu energetyków
W Warszawie trwa duży protest energetyków. Według redaktora Michała Karnowskiego, protestujący zabierają głos nie tylko w swoim imieniu, ale także w imieniu wszystkich Polaków, którzy mają dość zwijania naszego kraju i serwowaniu nam nędzy.
Publicystyka

Michał Karnowski: to, co widzimy pod pomnikiem to sowietyzacja przestrzeni publicznej

opublikowano:
1807079_3.webp
Michał Karnowski był gościem Oliwiera Pochwata w programie "Tu jest Polska" na antenie telewizji wPolsce24. Redaktor tygodnika "Sieci" nie krył cierpkich słów pod adresem ludzi, którzy pod pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej próbują bezcześcić pamięć poległych.
Publicystyka

MSZ umywa ręce w sprawie afery wizowej na Filipinach. Tłumaczenia rzecznika to trochę publicystyki, ale znacznie więcej Barei

opublikowano:
msz_lapowki_wizy.webp
(fot. screen za wPolsce24)
- Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem - tym znanym i lubianym cytatem najprościej można byłoby podsumować to, co o aferze wizowej miał do powiedzenia rzecznik MSZ, Paweł Wroński. Były dziennikarz "Gazety Wyborczej", pracujący aktualnie w ministerstwie prowadzonym przez Radosława Sikorskiego przyznał, że MSZ zna temat, ale... jego zdaniem "system jest szczelny", a problemy wynikają z winy firm współpracujących z naszą placówką.
Publicystyka

Warszawa zapłaciła ponad milion złotych za drzewa od Niemców. Czy było warto?

opublikowano:
styczen.webp
(fot. Pixabay / X / Rafał Trzaskowski)
Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski oficjalnie rozpoczął kampanię prezydencką. Człowiek, który dał się poznać z wdrażania skrajnie lewicowej agendy, teraz próbuje uchodzić za umiarkowanego konserwatystę, który mówi dużo o "patriotyzmie gospodarczym". Niestety, jedynie mówi, bo na aktywności podległych mu instytucji zarabiają Niemcy, współorganizatorzy "Campusu Polska Przyszłości". I to naprawdę niemałe pieniądze!
Publicystyka

Zaskakujące słowa posłanki. Porównała Kościół do PGR-u

opublikowano:
1814210_4.webp
Posłanka Lewicy była gościem Poranka wPolsce24 (fot. wPolsce24)
Rafał Trzaskowski dwoi się i troi, by obywatele przed wyborami zapomnieli, że chciał usuwać krzyże z warszawskich urzędów i pozuje na gorliwego katolika, a tymczasem jego sojusznicy z Lewicy zapowiadają kolejną "walkę z Kościołem". Posłanka tej formacji Anita Kucharska-Dziedzic, straszyła w rozmowie z Oliwierem Pochwatem, m.in. wypowiedzeniem konkordatu