Publicystyka

Przeczytaliście, że M. Morawiecki zabłądził w Waszyngtonie i musiał pokazywać strażnikom Wikipedię? To teraz przeczytajcie, jak było naprawdę

opublikowano:
medialewlib.webp
Lewicowo-liberalne media - jak to zwykle mają w zwyczaju - bez żadnej weryfikacji zbudowały kłamliwą medialną historię o premierze Morawieckim, który miał zabłądzić w Waszyngtonie. Wszystko na podstawie jednego (!) wpisu w mediach społecznościowych. Opowiedzmy tę historię zgodnie z faktami.

Zaczęło się od tego wpisu na portalu X, który wywołał ogromny entuzjazm po stronie lewicowo-liberalnej:

Jak tę historię opowiedziały media?

- Mateusz Morawiecki zapowiadał swój udział w poniedziałkowej ceremonii zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych. W mediach społecznościowych krąży nagranie, jak były premier usiłował dostać się na niedzielny wiec w Capital One Arena w Waszyngtonie. Polityk miał z tym duże problemy, ponieważ do kontroli zatrzymali go żołnierze Gwardii Narodowej. — Nie mają przepustki, identyfikatora, niczego — powiedział jeden z nich. Poseł PiS pokazywał im swój biogram na Wikipedii, co potwierdza w rozmowie z Onetem dziennikarka Olja "Scootercaster" Fedun - można przeczytać w serwisie Onet.pl.

Podobne relacje pokazały się na Wirtualnej Polsce i w wielu innych portalach. Niemal wszędzie sugerowano - na podstawie jednego wpisu (!) - że historia dotyczy 20 stycznia i imprezy inauguracyjnej Donalda Trumpa. Nikt nie skontaktował się z premierem Mateuszem Morawieckim lub z kimkolwiek z jego otoczenia, żeby wyjaśnić kulisy zdarzenia.

Pogoń za sensacją i próba ośmieszenia polityka Zjednoczonej Prawicy okazały się pokusą na tyle silną, iż nie zdecydowano się na konfrontację wpisu z faktami.

Jak było naprawdę?

Przede wszystkim wideo zarejestrowano dzień wcześniej, 19 stycznia. To nie wszystko, bo kłamstw i manipulacji w tej historii jest znacznie więcej. 

- W Stanach Zjednoczonych poranek, a w Internecie alternatywna rzeczywistość. Zatem prosto i na temat. Inauguracja kadencji Donalda Trumpa jest dzisiaj. Wczoraj premier @MorawieckiM szedł na umówione spotkania, w tym wywiady. Nie na żaden wiec. Pół Waszyngtonu jest zamknięte, więc zapytał strażnika o drogę, bo zmieniono organizację ruchu - napisał Piotr Müller, były rzecznik Prawa i Sprawiedliwości. 

Widzimy więc wideo, na którym premier Morawiecki szuka drogi nie na imprezę inauguracyjną Donalda Trumpa, ale na umówiony wcześniej wywiad z telewizją Fox News. W Waszyngtonie, który w związku z dzisiejszą inauguracją - od kilku już dni przypomina oblężoną twierdzę - nie jest to proste. 

Można byłoby oczywiście oczekiwać, że pracownicy ambasady Rzeczypospolitej pomogą byłemu premierowi, ale... wszyscy wiemy, że w wyniku bezprawnego odwołania Marka Magierowskiego ze stanowiska przez Radosława Sikorskiego, nie mamy aktualnie w Stanach Zjednoczonych ambasadora.

Czy wojna Platformy Obywatelskiej z prezydentem Rzeczypospolitej (prowadzona kolejny raz w historii rządów Donalda Tuska) "pomogła" w tym całym bałaganie? Bez wątpienia.

- Ten spin w sprawie premiera Morawieckiego, gdzie niby „pokazuje Wikipedię” a tak naprawdę próbuje znaleźć trasę na miejsce wydarzenia jest najgłupszym co ta władza do tej pory wymyśliła - komentuje tę sprawę posłanka PiS Monika Pawłowska na portalu X.

- Już wyjaśniam  - po pierwsze każdy, KAŻDY, przebywający za granicą parlamentarzysta ma paszport dyplomatyczny, który uprawnia go do pełnej ochrony korpusu dyplomatycznego i władz na miejscu. To najwyższy możliwy immunitet. Nikt tak po prostu nie zatrzymałby byłego premiera. Dlaczego na filmie nie widać, jak premier pokazuje taki paszport? Film w momencie wyciągania dokumentów jest ucięty - po drugie, były premier ma pełną ochronę SOP, więc o jego bezpieczeństwo, w tym informację gdzie przebywa, dbają aktualnie rządzący i konsulat w USA. - po trzecie, Morawiecki jak odnalazł drogę, normalnie wszedł tam gdzie szedł - po czwarte w filmie słychać wielokrotnie jak z rozmówcami premier Morawiecki posługuje się słowami wskazującymi kierunek etc. Nie ma słowa o tym, że chce gdzieś wejść, bo jest premierem a już w ogóle żadnej Wikipedii - tłumaczy parlamentarzystka. 

Wydaje się, że służby zaspały i nie zadbały o to, żeby były premier Rzeczypospolitej nie znalazł się w sytuacji, w której musi tłumaczyć Gwardii Narodowej Stanów Zjednoczonych tego, kim jest i gdzie się wybiera. Warto wiedzieć jednak o tym, że oryginalne przedstawienie tej historii w mediach lewicowo-liberalnych nie miało zbyt wiele wspólnego z prawdą. 

Tyle że do tego już zdążyliśmy się przyzwyczaić, prawda?

źr. wPolsce24

Polska

Obrzydliwy atak Onetu na siostrę Mateusza Morawieckiego

opublikowano:
1994365_6.webp
Teresa Gaj odpowiada na skandaliczny atak Onetu na siostrę Mateusza Morawieckiego (fot. wPolsce24)
Wstrętny paszkwil - tylko tak można określić artykuł Onetu, w którym niemiecko-szwajcarski portal informuje o rzekomym wykorzystywaniu przez siostrę Mateusza Morawieckiego byłej żołnierz Armii Krajowej Teresy Gaj. Sama kombatantka przesłała do naszej redakcji list, w którym zaprzecza skandalicznym oskarżeniom redaktora Jacka Harłukowicza.
Publicystyka

Jacek Karnowski ujawnia: Za dwa tygodnie Tuska może już nie być. Weźmie teczuszkę

opublikowano:
1995959_4.webp
Nadchodzi koniec Donalda Tuska. Premier może uciec do Brukseli (fot. wPolsce24)
- Premier Tusk naprawdę może za tydzień, dwa, trzy wziąć teczuszkę i powiedzieć, idę, bo dostałem jakąś propozycję. To naprawdę jest na stole - mówił na antenie telewizji wPolsce24 redaktor naczelny stacji Jacek Karnowski. Dziennikarz dodawał, że w partii szykowany jest przewrót, na którego czele stoją Radosław Sikorski i Adam Bodnar.
Publicystyka

Jacek Karnowski: rząd chce żebyśmy padli na kolana

opublikowano:
1996697_3.webp
Jacek Karnowski o kłamstwach rządu Tuska (fot. wPolsce24)
- Ten rząd ma długi za granicą. On obiecał pewne rzeczy. Dlaczego zadłuża Polskę? Żebyśmy przyjęli euro, padli na kolana przed Brukselą. I obiecał wpuścić imigrantów. Tylko ta presja społeczna jest w stanie ich zatrzymać - mówi redaktor naczelny telewizji wPolsce24 Jacek Karnowski.
Publicystyka

Nawet Siemoniak nie szanuje Tuska. Niewiarygodne, co zrobił podczas posiedzenia rządu

opublikowano:
siemoniak_guma.webp
Minister Siemoniak żuje gumę podczas przemówienia Donalda Tuska (fot. wPolsce24)
Premier Donald Tusk zrobił roszady w rządzie m. in. dlatego, by podnieść swój autorytet wśród koalicjantów. Wszystko wskazuje jednak na to, że nawet partyjni koledzy nie mają za grosz szacunku do swojego pryncypała. Udowodnił to minister Tomasz Siemoniak, który podczas tuskowego monologu ostentacyjnie żuł gumę.
Publicystyka

Viktor Orban w rozmowie z telewizją wPolsce24: „Otworzyliśmy wielką, potężną butelkę szampana”. CAŁY WYWIAD

opublikowano:
wywiad orban.webp
Viktor Orban udzielił ekskluzywnego wywiadu telewizji wPolsce24 (Fot. screen YT/wPolsce24)
- Otworzyliśmy wielką, potężną butelkę szampana – powiedział o pierwszej reakcji na zwycięstwo Karola Nawrockiego premier Viktor Orban. Publikujemy cały, ekskluzywny wywiad Michała Karnowskiego z węgierskim przywódcą.
Gość Wiadomości

Marcin Przydacz w Polska Wybiera: Rosja już tu jest.

opublikowano:
Zrzut ekranu 2025-01-22 205622.webp
Gościem programu Polska Wybiera był były szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta RP Marcin Przydacz. Porozmawiał z nami m.in. o ataku na premiera Morawieckiego przy pomocy fake newsa.