Publicystyka

Kaczyński kontra Tusk na X. Tak wygląda mistrzowska riposta

opublikowano:
IMG-20250402-WA0006 (1).webp
Do polskiego Sejmu, w którym nie znosi przesiadywać, nie przyszedł, zamiast tego wolał oglądać obrady w TVN24. O kim mowa? Oczywiście o Donaldzie Tusku, który w sali plenarnej na Wiejskiej bywa bardzo rzadko. Szef rządu nie mógł sobie jednak darować szyderstwa z różnicy wzrostu, jaki dzieli prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i głównego "śledczego" Tuska Romana Giertycha.

Spięcie, do jakiego doszło w Sejmie między Jarosławem Kaczyńskim a Romanem Giertychem, w czasie którego obaj stanęli na sejmowej mównicy, uwidoczniło różnicę wzrostu między adwersarzami, wynoszącą 29 centymetrów. Według oficjalnych danych Jarosław Kaczyński ma bowiem 168 cm wzrostu, a Roman Giertych aż 197 cm. I tę właśnie różnicę wykorzystał do swojej złośliwości Tusk.

Premier zapomniał jednak, że nie zwraca się do mającego obsesję na punkcie swojego wzrostu Rafała Trzaskowskiego, a do Jarosława Kaczyńskiego, który wielokrotnie żartował ze swojej postury. Warto dodać, że sam Tusk według dzisiejszych standardów też nie jest olbrzymem, bo ma zaledwie 174 wzrostu, i raczej nikt nie nazwałby go "wysokim".

Natomiast złośliwość Tuska pozwoliła Jarosławowi Kaczyńskiemu na celną ripostę.

Mamy tylko jedną radę dla Donalda Tuska. Niech nie pyta Arkadiusza Myrchy, kto jest na obrazku. Tak, to ten zaufany członek Platformy Obywatelskiej, który stwierdził kiedyś, że imię jednego z Trzech Króli to Belzebub. Trudno zatem oczekiwać, że i rozpozna i zrozumie scenę, jaką zamieścił prezes PiS. 

źr. wPolsce24 z X

Polska

Cyrk na granicy. Tusk zdał raport "swojej niemieckiej szefowej". Nie uwierzycie, czym przyjechał

opublikowano:
donald22.webp
Donald Tusk lansuje się na granicy w otoczeniu żołnierzy i szefowej Komisji Europejskiej (fot. wPolsce24)
"Ta zapora nie powstanie" - mówił Donald Tusk, kiedy był jeszcze w opozycji. Czasy się jednak zmieniły i teraz premier lansuje się na tle sukcesu PiS. Dziś pojawił się przy murze na granicy wraz ze swoim mocodawcą: Ursulą von der Leyen.
Publicystyka

Przemysław Czarnek zakpił z ministra "blableble" Kierwińskiego. Niecodzienna scena w studio

opublikowano:
czarnks2.webp
Przemysław Czarnek nie zostawił suchej nitki na Marcinie Kierwińskim (fot. wPolsce24)
Profesor Przemysław Czarnek udowodnił, że jest nie tylko osobą, z którą przeciwnikom politycznym trudno jest się mierzyć merytorycznie, ale ma też spore pokłady poczucia humoru, które również może być śmiertelnym orężem w walce politycznej. W rozmowie z Magdaleną Ogórek w studio wPolsce24 boleśnie zakpił z szefa MSWiA.
Gospodarka

Tak Tusk sprzedał polskich rolników. Będziemy jeść nafaszerowane chemią mięso

opublikowano:
tuskikosiniak.webp
Tusk i Kosiniak-Kamysz grabarzami polskiego rolnictwa (fot. wPolsce24)
Rolnicy w polu i to dosłownie, a umowa z państwami organizacji Mercosur na stole. Według magazynu Politico, za dwa dni dokument pomiędzy Unią Europejską a krajami Ameryki Południowej będzie przedstawiony w Brukseli, co rozpocznie proces jej ratyfikacji. I chociaż wcześniej rząd twierdził, że jest umowie przeciwny, to według opozycji zupełnie sprawę już odpuścił.
Polska

Tusk ujawnia, co naprawdę myśli o Donaldzie Trumpie

opublikowano:
2034443_4.webp
Donald Tusk stwierdził, że podzieli się swoją opinią o Donaldzie Trumpie (fot. w Polsce)
Donald Tusk publicznie przyznał, że jego relacje z Donaldem Trumpem nie należą do najlepszych i pozwolił sobie na wiele mówiący komentarz pod adresem amerykańskiego prezydenta.
Bez Pardonu

Czy to koniec Donalda Tuska? Debata o przyszłości lidera PO i rządu koalicji 13 grudnia

opublikowano:
Tusk.webp
Dyskusja o „końcu Donalda Tuska” nabiera tempa. Lider Platformy Obywatelskiej nigdy nie był tak słaby jak dziś. Choć wielu komentatorów uważa, że rząd Tuska przetrwa do 2027 roku, coraz częściej mówi się o stagnacji, braku następców i narastających problemach w koalicji 13 grudnia.
Publicystyka

Nie cofną się przed niczym. Przemysł pogardy uderza w Karola Nawrockiego

opublikowano:
2037087_4.webp
"Newsweek" w obrzydliwy sposób uderzył w Karola Nawrockiego (fot. wPolsce24)
Pokaż mi swoich wrogów, a powiem Ci, jak duże są Twoje sukcesy. Parafrazując znane powiedzenie, Karolowi Nawrockiemu za pierwszy miesiąc prezydentury należy się więc naprawdę wysoka ocena. To dlatego musi mierzyć się z brutalnymi atakami. Liberalny salon rozkręca na dobre przemysł pogardy, który w przeszłości uderzał w prezydentów Lecha Kaczyńskiego i Andrzeja Dudę.