Dziennikarka TVN chciała uderzyć w Przemysława Czarnka. Riposta posła była miażdżąca
Dziennikarka telewizji z Wiertniczej postanowiła zapytać posła PiS o ocenę rozmów Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. Odpowiedź, której udzielił Przemysław Czarnek z pewnością jej się nie spodobała.
Pani redaktor pochodzi ze stacji telewizyjnej, która powinna absolutnie przemyśleć to, co mówi. Wie pani, co jest potrzebne Ukraińcom najbardziej? Bo ja dzisiaj rozmawiałem z Ukraińcami. Ukraińcom najbardziej jest potrzebne zawieszenie działań zbrojnych. Ukraińcy nie chcą każdego ranka budzić się w strachu, czy leci bomba, czy nie leci bomba - odparł Czarnek.
Były minister MEiN dodał, że w końcu prezydentem USA został polityk, który podejmuje realne działania, które spowodują, że na Ukrainę nie będą spadać bomby.
Dziennikarka nie dawała za wygraną i próbowała podejść Przemysława Czarnka z innej strony. Zapytała o to, dlaczego KE nie wypłaciła pieniędzy z KPO na wprowadzony przez niego program "laptop dla ucznia".
Parlamentarzysta zareagował natychmiast
To podobno Tusk miał nie dać się ograć UE, a oszukał Polaków, skoro unia pieniędzy z KPO na laptopy nie wypłaciła - odpowiedział były minister.
Cała wymiana zdań w materiale wideo.
źr. wPolsce24